Mario Vargas Llosa jedzie do Wenezueli, by wesprzeć antyrządowe protesty

Peruwiański noblista Mario Vargas Llosa wkrótce pojedzie do Wenezueli, gdzie trwają antyrządowe protesty, by udzielić wsparcia grupom opozycyjnym. Pisarz oskarżył prezydenta Nicolasa Maduro o próbę wprowadzenia dyktatury, która przypominałaby rządy na Kubie.

Uczestnicy protestów zatrzymani 31 marca na ulicach Caracas
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Santi Donaire

W wywiadzie udzielonym we wtorek peruwiańskiej telewizji Vargas Llosa stwierdził, że jeśli dyktatorskie rządy Maduro umocnią się, wszystkie kraje Ameryki Łacińskiej będą zagrożone.

78-letni pisarz poinformował, że 15 kwietnia uda się do Wenezueli, by wziąć udział w konferencji o nazwie "Ameryka Łacińska: wolność jest przyszłością" organizowanej przez opozycyjny think-tank Cedice. - Pojadę z innymi liberałami, by udzielić naszego wsparcia i okazać solidarność tym, którzy walczą z coraz większą dyktaturą Maduro - oświadczył.

Cieszący się wielkim uznaniem w Ameryce Łacińskiej Vargas Llosa znany jest z wyrazistych, neoliberalnych poglądów politycznych. Często krytykuje rząd na Kubie i polityczne represje w Chinach.

BBC przytacza jego starsze wypowiedzi, z których wynikało, że chciałby, aby jego książka "Rozmowa w Katedrze" z 1969 roku pokazywała, jak "dyktatorskie i autorytarne rządy psują całe społeczeństwo".

W 1990 roku Vargas Llosa stanął do wyścigu o fotel prezydencki w Peru, ale w drugiej turze przegrał z Alberto Fujimorim. W 2010 roku pisarz otrzymał literacką Nagrodę Nobla.

Na początku lutego w Wenezueli wybuchły protesty przeciwko polityce rządu Maduro. Rozpoczęły się na zachodzie kraju, ale wkrótce rozszerzyły się na inne miasta. Demonstranci protestują m.in. przeciwko kryzysowi gospodarczemu, wysokiej przestępczości oraz brutalności policji.

Sprzeciwiają się też nadmiernym kosztom polityki socjalnej rządu i wspieraniu przez potęgę naftową, jaką jest Wenezuela, słabych gospodarek Kuby i kilku innych zaprzyjaźnionych krajów regionu rządzonych przez lewicę. Wskazują to jako przyczynę 50-procentowej inflacji i braków w zaopatrzeniu rynku wewnętrznego. Domagają się ustąpienia zarówno prezydenta Maduro, jak i rządu.

Dotychczas w protestach zginęło co najmniej 39 osób. Ofiary są zarówno po stronie przeciwników jak i zwolenników rządu, którzy także wyszli na ulice.

Maduro twierdzi, że protesty są częścią prawicowego spisku, mającego na celu obalenie jego demokratycznie wybranego rządu. Spisek, jego zdaniem, wspierają m.in. Stany Zjednoczone.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Simion zabrał głos ws. dronów nad Polską. "Nie może być to tolerowane"
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Trump wyśle do Polski dodatkowe siły? Przydacz mówi o rozmowie z Nawrockim
Kirk zmarł po postrzeleniu. Politycy i ludzie mediów z kondolencjami
Kirk zmarł po postrzeleniu. Politycy i ludzie mediów z kondolencjami
Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Kreml brnie dalej. Kuriozalne oświadczenie Moskwy po ataku
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Silny wiatr, ulewy, burze. Alerty w wielu częściach kraju
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Izrael dopuszcza się ludobójstwa? Polacy nie mają wątpliwości
Izrael dopuszcza się ludobójstwa? Polacy nie mają wątpliwości
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci