Marian Banaś wydaje oświadczenie po zatrzymaniu syna

- Zatrzymanie mojego syna nie wpłynie na pracę Najwyższej Izby Kontroli - oświadczył Marian Banaś. Prokuratura chce odebrać prezesowi NIK immunitet, wcześniej CBA zatrzymała jego syna - Jakuba.

Marian BanaśPrezes NIK Marian Banaś
Źródło zdjęć: © East News | Zbyszek Kaczmarek
Piotr Białczyk

Marian Banaś zwołał pilny briefing po zatrzymaniu przez CBA jego syna. - NIK prowadzi postępowania kontrolne, których wyniki są oczekiwane społecznie. Żadne działania podejmowane wobec mojej osoby tego nie zmienią - ogłosił prezes NIK.

Banaś wskazywał, że czwartek przedstawił w Sejmie "analizę wykonania budżetu państwa i założeń polityki pieniężnej wraz z opinią kolegium NIK". - Najwyższa Izba Kontroli pod moim kierownictwem, zwróciła uwagę na nierównowagę finansów publicznych oraz niekontrolowany wzrost długu publicznego, który liczony według metodologii Unii Europejskiej wzrósł aż o 290 mld złotych - mówił szef NIK

Urzędnik wskazał, że wcześniejsze zwiększenie długu publicznego, obliczonego według tej samej metodologii o podobną wartość, jaką zaobserwowano jedynie w 2020 r., trwało prawie 10 lat. - Duże operacje finansowe dotyczące ważnych zadań publicznych, były w 2020 r. planowane i dokonywane z pominięciem rachunku wydatków i deficytu budżetu państwa. Korzystano z operacji, które pozwoliły na wykazanie wydatków budżetu państwa w innych okresach niż są faktycznie ponoszone - mówił Marian Banaś.

Zobacz też: "Trzymać za cojones". Sikorski oskarża PiS o "quasi mafijne państwo"

Banaś: prowadzimy kontrolę funduszu sprawiedliwości

- Jednocześnie informuję, że NIK prowadzi postępowania kontrolne, których wyniki są oczekiwane społecznie. Jedną z najważniejszych kontroli przeprowadzonych przez Izbę jest kontrola dotyczącą funduszu sprawiedliwości. Dysponentem tego funduszu, jest minister sprawiedliwości - mówił Banaś.

Prezes Najwyższej Kontroli zapewnił na koniec swojego oświadczenia, że zasady demokracji i państwa prawa będą dla niego najwyższym wyznacznikiem na urzędzie.

Przypomnijmy, że Jakub Banaś - syn prezesa NIK oraz jego doradca społeczny - został zatrzymany w piątek o 13:30 na lotnisku Kraków-Balice. - Nie było żadnej potrzeby, aby zakuwać go w kajdanki i doprowadzać do prokuratury. To niepotrzebne show - mówił w rozmowie z WP jego obrońca WP Dariusz Raczkiewicz. Obecnie syn prezesa NIK jest transportowany z Krakowa do Białegostoku. Tam Jakub Banaś ma usłyszeć 7 zarzutów.

Niespełna godzinę po zatrzymaniu syna prezesa NIK, Prokuratura Krajowa - na wniosek śledczych z Białegostoku - wystąpiła do Marszałek Sejmu o uchylenie immunitetu prezesowi Najwyższej Izby Kontroli.

Wybrane dla Ciebie

Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Premier ostrzega. "Wymierzone wprost w bezpieczeństwo"
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA