Marian Banaś uderza w Zbigniewa Ziobrę. Kolejny raport NIK
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś opublikował kolejny raport. Tym razem szef służby przyjrzał się funkcjonowaniu Ministerstwa Sprawiedliwości. Jego zdaniem resort kierowany przez Zbigniewa Ziobrę jest mało efektywny, a dane publikowane przez prokuraturę nt. przejmowania majątku z przestępstw zawierają błędy. Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik oświadczył, że sprawozdanie jest "prezentem" dla PiS.
Główne zarzuty prezesa NIK dotyczą systemu odzyskiwania nieuczciwie zarobionych majątków. Dzięki nowemu sprawozdaniu opublikowanemu na stronie organu dowiadujemy się, że państwo polskie odzyskuje zaledwie 1 proc. mienia pochodzącego z przestępstw.
W latach 2014-2018 polskim władzom udało się przejąć tylko 2,7 mld zł. - Nielegalne zyski przestępców w tym okresie oszacowano na 200 do ponad 500 mld zł – czytamy w raporcie sporządzonym przez organ działający pod kierownictwem Mariana Banasia.
Według opublikowanych w oświadczeniu wniosków "w Polsce nie funkcjonuje spójny, kompleksowy system ujawniania i zabezpieczania mienia pochodzącego z przestępstw, który zapewniałby sprawne odzyskiwanie tego mienia". Dodatkowo ustalono też, że sam proces nie był objęty odpowiednim "monitoringiem i koordynacją".
Zobacz także: Kolejne kontrole NIK - w NBP i TVP. Piotr Zgorzelski komentuje: może z Mariana Banasia wyjść prawdziwy lew
Skrytykowany został też odsetek postanowień, jakie wydawane są na temat zabezpieczenia majątku. NIK uważa, że jest on zdecydowanie zbyt niski w porównaniu do liczby prowadzonych spraw. Organ podaje, że wynosi on średnio 4,3 proc.
NIK zapowiada kolejne kontrole
Najwyższa Izba Kontroli ogłosiła pod koniec stycznia, że analizie poddane zostaną także: Służba Ochrony Państwa, Narodowy Bank Polski oraz Narodowy Fundusz Zdrowia. Marian Banaś przyjrzy się również zarządzaniem majątkiem i finansami przez telewizję publiczną.
Konflikt Mariana Banasia z PiS
Prezes NIK od końca ubiegłego roku pozostaje na stanowisku szefa pomimo nawoływań Prawa i Sprawiedliwości do złożenia dymisji. We wrześniu tego samego roku reporter "Superwizjera” Bertold Kittel ujawnił, że może mieć on powiązania z ludźmi ze świata przestępczego. W wynajmowanej przez niego w Krakowie kamienicy miało dochodzić do wynajmowania pokojów na godziny.
Banaś niejednokrotnie oświadczał, że nie miał pojęcia o nielegalnej działalności w jego nieruchomości.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.