Marek Suski "zniknął". To zwiastun końca wojny o "lex TVN"
- Nie ma żadnej zmiany naszego stanowiska. Jeżeli ta ustawa wróci do Sejmu, będziemy w tej sprawie głosować "za". Tak, jak głosowaliśmy przed wakacjami - zapowiedział w rozmowie z Wirtualną Polską europoseł PiS Adam Bielan. Tyle że w partii rządzącej brakuje dziś wiary w powodzenie projektu.
07.09.2021 | aktual.: 07.09.2021 15:57
- Pogodziliśmy się z tym. Ustawa medialna przepadnie - mówi nam jeden z polityków PiS.
Jak słyszymy, poseł Marek Suski - wnioskodawca projektu "lex TVN" - nie chce być już obrońcą przegranej sprawy. Od kilku tygodni nie ma go w mediach. Inni politycy PiS powtarzają w kuluarach: - Ustawa przepadnie, ale powalczymy do końca.
Odpuścić z TVN
Nasz rozmówca z PiS - chcący zachować anonimowość - wskazuje, że prezes Jarosław Kaczyński po odrzuceniu ustawy medialnej przez Senat zamierza i tak głosować nad nią w Sejmie - i głosowanie w tej sprawie wygrać.
- Ale co z tego, skoro na końcu będzie weto prezydenta? - pyta inny z posłów partii rządzącej.
Kaczyński już dziś wie - na co wskazuje nasz rozmówca - że gdy ustawa trafi na biurko Andrzeja Dudy, ten ją zawetuje. Wprost zapowiedział to prezydencki minister Paweł Szrot, całkowicie rozwiewając złudzenia formacji rządzącej. "Prezydent mówił o tym jasno, że w tym kształcie jest gotów zawetować ustawę o radiofonii i telewizji" - zapowiedział szef gabinetu prezydenta w Radiu Zet.
Europoseł PiS i lider Partii Republikańskiej Adam Bielan - bliski współpracownik Jarosława Kaczyńskiego - mimo to przekonuje w rozmowie z Wirtualną Polską w programie "Tłit", powołując się na swoją dyskusję z prezesem PiS, że partia rządząca nie rezygnuje z forsowania ustawy medialnej. Nawet wbrew prezydentowi.
Nie zmienia to jednak faktu, że - jak słyszymy - kierownictwo PiS pogodziło się z faktem, iż wojnę z amerykańskim koncernem Discovery i jedną z największych telewizji prywatnych w Polsce będzie musiało odpuścić.
I to się już dzieje. Podczas posiedzenia połączonych komisji senackich, które obradowały w tym tygodniu nad "lex TVN" (i odrzuciły ten projekt w całości), na obradach nie pojawił się wnioskodawca projektu, czyli... Marek Suski.
- Marek, odkąd wiadomym jest, że ustawa medialna przepadnie, wycofał się z mediów i zniknął. Nie chce być już obrońcą przegranej sprawy - zwraca uwagę kolega Suskiego z klubu PiS.
Próbowaliśmy skontaktować się z posłem Suskim. Nie odebrał jednak telefonu i nie odpisał na naszą wiadomość z prośbą o rozmowę.
Brak szans dla projektu
Na wspólnym posiedzeniu Komisji Kultury i Środków Przekazu, komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji oraz Komisji Ustawodawczej senatorowie przegłosowali odrzucenie nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji w całości.
Za odrzuceniem było 23 senatorów, 11 głosowało przeciwko, nikt nie wstrzymał się od głosu. Głosowanie poprzedziły wypowiedzi znawców prawa, polityki zagranicznej i pełnomocników TVN Grupy Discovery. Wszyscy mocno krytykowali projekt ustawy autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości. Zabrania on sprawowania pośredniej lub bezpośredniej kontroli nad koncesjonowaną w Polsce stacją przez spółkę spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
A to oznacza, że gdyby "lex TVN" weszło w życie i zostało podpisane przez prezydenta, to Amerykanie będą mieli nieco ponad pół roku na sprzedaż większościowego pakietu udziałów w stacji.
W Senacie nie pojawił się poseł-sprawozdawca "lex TVN" Marek Suski. Obecni na posiedzeniu senatorowie partii rządzącej nie próbowali też polemizować ani z zaproszonymi ekspertami, ani opozycją. - Nikt nie widzi szans dla tego projektu - można usłyszeć w PiS.
Gdy tylko projekt ustawy medialnej trafił z Sejmu do Senatu, aż 52 senatorów wydało oświadczenie, że "demokratyczna większość" nie zgodzi się na to "bezprawie". Senatorowie twierdzą, że celem ustawy "jest pozbawienie Polaków prawa do wolności słowa i przejęcie kontroli przez partię rządzącą nad kolejnym, po mediach publicznych i gazetach grupy Polska Press, ważnym medium niezależnym".
Pod oświadczeniem podpisało się 52 senatorów z Koalicji Obywatelskiej, Koalicji Polskiej - Polskiego Stronnictwa Ludowego i Lewicy.
Koncesja TVN24 wygasa 26 września. Stacja w KRRiT złożyła odpowiednie dokumenty już w lutym zeszłego roku. Ale KRRiT już w kilku głosowaniach nie była w stanie przegłosować uchwały ani za przedłużeniem koncesji, ani za nieprzedłużeniem.
Przypomnijmy: rada liczy 5 członków, jest w całości obsadzona przez nominatów PiS.
TVN24 w lipcu 2021 roku wystąpiła do holenderskiego regulatora o koncesję na nadawanie. I już ją dostała. Zarząd TVN podkreśla jednak, że "uzyskanie koncesji dla kanału TVN24 w Holandii w żaden sposób nie rozwiązuje problemu, z jakim mamy do czynienia w związku z uchwaloną przez Sejm nowelizacją ustawy o radiofonii i telewizji".