Marek Suski: syn Donalda Tuska pod fałszywym nazwiskiem przekazywał informacje do firmy OLT
Poseł Marek Suski, wiceprzewodniczący komisji śledczej ds. Amber Gold w programie "Cztery strony" w TVP Info oskarżył syna Donalda Tuska o to, że pod fałszywym nazwiskiem przekazywał informacje należącej do Amber Gold linii lotniczej OLT.
Zdaniem Marka Suskiego można przypuszczać, że państwo P. (właściciele Amber Gold - przyp. red.) nie są największymi beneficjentami piramidy finansowej, którą stworzyli. Kto to jest, tego komisja jeszcze nie ustaliła. - Ślady gdzieś we mgle w różnych łańcuszkach spółek zagranicznych się rozmywają. Być może będziemy musieli zwrócić się o pomoc prawną do innych państw - stwierdził Suski.
Poseł PiS przypomniał, że przy okazji afery Amber Gold pojawia się wątek próby przejęcia LOT. W jaki sposób miałoby do tego dojść? Zdaniem Suskiego chodziło o takie działanie linii OLT (należących do Amber Gold - przyp. red.), by "doprowadzić LOT do słabej kondycji, by mógł przejąć go jakiś inny podmiot za nieduży procent wartości".
Jego zdaniem w wyniku tych działań LOT został osłabiony. Przyczyniły się do tego bardzo konkurencyjne ceny biletów, te same kierunki lotów oraz to, że samoloty obu linii startowały o tych samych godzinach. - Do czego również przyczynił się syn Donalda Tuska, który pracował na lotnisku i pod fałszywym nazwiskiem Józefa Bąka przekazywał tego rodzaju informacje do firmy OLT - mówił Suski.
Sprawę wysyłania e-maili ze skrzynki pocztowej "Józefa Bąka" syn Donalda Tuska wyjaśniał już w 2012 roku. Stwierdził wtedy, że e-maile do OLT wysyłał z prywatnej skrzynki, którą założył 15 lat wcześniej, jako nastolatek. - Zaraz ktoś pewnie uzna, że to tajny kryptonim i nie będzie dla niego ważne, że we wszystkich mailach podpisywałem się z imienia i nazwiska - powiedział Michał Tusk w jednym z wywiadów.
- Jeżeli zaangażowani byli ludzie bezpośrednio związani z premierem, bo syn premiera bywał tam, także dzisiejszy obywatel Ukrainy Sławomir Nowak, były minister, za czasów którego wydawano przyśpieszone zgody na działalność OLT, to pokazuje, że jednak to była firma, która miała parasol ochronny najwyższych czynników państwowych - stwierdził Suski.
Oprac.: Violetta Baran