Marek Kuchciński i jego loty. Samorządowcy murem za marszałkiem

Marek Kuchciński i jego loty nie wszystkich bulwersują. Wręcz przeciwnie - w Ustrzykach Dolnych obyła się konferencja samorządowców, którzy poparli marszałka Sejmu. - To atak na męża stanu. To perfidna, polityczna nagonka, która ma zniszczyć Bieszczady - mówili.

Marek Kuchciński znalazł niespodziewanych obrońców. Samorządowcy z Bieszczad z wójt gminy Cisnej na czele zadeklarowali poparcie dla marszałka
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Krzysztof Koch
Maciej Deja
oprac.  Maciej Deja

Marek Kuchciński znalazł obrońców w samorządowcach z Bieszczad. Wójtowie gmin z Podkarpacia zwołali konferencję w Ustrzykach Dolnych, na której zapewnili marszałka Sejmu o swoim pełnym poparciu.

- Mamy nadzieję, że to nasze wsparcie pomoże panu marszałkowi politycznie, ale i tak po ludzku. Panie marszałku, jesteśmy z panem - powiedział jeden z samorządowców. Jak podkreślił Marek Kuchciński nie przylatywał w Bieszczady po to, by "się zabawić", tylko by dbać o interesy regionu. Marszałek Sejmu, po konsultacjach z kierownictwem PiS, postanowił jednak podać się do dymisji.

Marek Kuchciński i jego loty. Samorządowcy murem za marszałkiem

- Czynienie zarzutu, że marszałek często podróżował jest niesprawiedliwe i wynika ze złej woli - przekonywał inny z uczestników konferencji. - Jak rano był w Warszawie, a wieczorem był umówiony w Bieszczadach, jakaż była możliwość dotarcia na miejsce? - pytał. Samorządowcy podkreślali, że mają moralne prawo, by wyrazić wsparcie dla marszałka w "trudnej sytuacji".

"Bardzo wybitne przemówienie", jak ocenił jeden z uczestników konferencji, dała wójt gminy Cisna. Renata Szczepańska stwierdziła, że to jej gmina "jest winna (...) ataku na męża stanu". - To perfidna, polityczna nagonka, która ma zniszczyć Bieszczady - przekonywała. Jak podkreśliła, Kuchciński przyjął zaproszenie, by "zlustrować górę, na której od przeszło dwóch dekad chcemy wybudować wyciąg narciarski".

Dymisja Marka Kuchcińskiego. "Zapraszał na obiad i płacił"

- Być może 4 miliony złotych to jest kwota duża, ale dzięki jego aktywności znalazło się ponad 400 milionów złotych dla naszego regionu - zaznaczyła. - Trzeba jeszcze dodać, że pan marszałek jest skromnym człowiekiem i dżentelmenem. Spotykaliśmy się w hotelu, zapraszał na obiad i płacił - dodała Szczepańska.

- Bardzo wyważone oświadczenie pana marszałka, świadczące o dużej klasie. Nie każdego polityka na to stać - stwierdził kolejny z samorządowców, komentując poniedziałkowe wystąpienie Kuchcińskiego.

Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Lotnisko w Goeteborgu znów otwarte. Wcześniej wykryto drony
Lotnisko w Goeteborgu znów otwarte. Wcześniej wykryto drony
W Sejmie sprawozdanie ws. Ziobry. "Tego w historii jeszcze nie było"
W Sejmie sprawozdanie ws. Ziobry. "Tego w historii jeszcze nie było"
Lotnisko w Brukseli zamknięte. Zauważono drony
Lotnisko w Brukseli zamknięte. Zauważono drony
Ziobro uderzając w rząd, nawiązał do choroby. "Mówię jako pacjent"
Ziobro uderzając w rząd, nawiązał do choroby. "Mówię jako pacjent"
Wyniki Lotto 06.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 06.11.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
"Nie ma powodu, by narażał się na śmierć". Kaczyński o Ziobrze
Radość w świecie islamu.  Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Radość w świecie islamu. Zohran Mamdani burmistrzem Nowego Jorku
Ziobro: nie złożyłem wniosku o azyl na Węgrzech
Ziobro: nie złożyłem wniosku o azyl na Węgrzech
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Jedno weto, dwa podpisy. Prezydent zdecydował ws. trzech ustaw
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Powszechne szkolenia obronne. Program ruszył z impetem
Prognozy GUS. Co czeka Polskę demograficznie za 35 lat?
Prognozy GUS. Co czeka Polskę demograficznie za 35 lat?
Ziobro zostaje w Budapeszcie. "Szykuję się na ciężką bitwę"
Ziobro zostaje w Budapeszcie. "Szykuję się na ciężką bitwę"