Marek Borowski: w kwestiach moralnych parlament narodowy pozostanie suwerenny

Na szczeblu unijnym będą podejmowane te ustawy, które dotyczą problematyki wspólnotowej, natomiast dyskutowaliśmy już wielokrotnie w trakcie kampanii przedreferendalnej, odpierając te różnego rodzaju zarzuty, że grozi nam przejęcie jakichś różnych pomysłów z zakresu moralności na przykład, decydowania za nas o polityce obronnej i tak dalej. I otóż w tych wszystkich sprawach parlament narodowy pozostaje całkowicie suwerenny i będzie podejmował decyzje - powiedział w Sygnałach Dnia marszałek Sejmu Marek Borowski.

05.06.2003 09:52

Zapowiadając pana wizytę, postawiliśmy takie pytanie: "Czy po integracji nasz parlament będzie miał takie same kompetencje jak dziś?". Będzie miał?

Marek Borowski – Powiedziałbym, że będzie miał. Trzy są obszary, w których parlament działa. Pierwszy to jest wybór rządu, odwoływanie rządu, ministrów. Drugi to jest kontrola pracy tego rządu. I trzeci to jest uchwalanie ustaw. Pierwsze dwie kompetencje oczywiście pozostają bez zmian. W kwestii trzeciej, w tej części, w jakiej ustawodawstwo będzie wspólne, czyli przede wszystkim obszar gospodarczy, szeroko rozumiany obszar gospodarczy, ochrony środowiska, tam Unia działa na całym obszarze i wszystkie parlamenty i wszystkie kraje przyjmują ustawodawstwo unijne, czyli to, które przy naszym udziale – ale nie przy udziale parlamentu, tylko przy udziale naszych przedstawicieli w Radzie Europejskiej i naszych przedstawicieli w Komisji Europejskiej – są uchwalane przez Parlament Europejski. I w tej części oczywiście będzie obowiązywało ustawodawstwo unijne, to jest jasne. Można powiedzieć, że tutaj Parlament, w tej części zostanie odciążony. Ale jednocześnie będzie brał udział w tym procesie.

W tej chwili te kwestie są bardzo żywo dyskutowane przez Konwent Europejski. Rola parlamentów narodowych (tak to się nazywa) po rozszerzeniu – otóż między innymi na przykład proponuje się tam, żeby każdy projekt ustawy europejskiej, który już dzisiaj jest przedstawiany parlamentom narodowym do opinii, żeby oczywiście w dalszym ciągu był przedstawiany do tej opinii, ale np. jeśli określona liczba tych parlamentów, np. dwie trzecie, wypowie się negatywnie o tym projekcie, aby nie mógł on po prostu wchodzić w życie. A jeśli na przykład będzie to jedna trzecia, to jest to rodzaj żółtej kartki, czyli Komisja musi ponownie przemyśleć, ponownie przedyskutować taki projekt. Po drugie parlamenty narodowe... to już będzie zależało od poszczególnych krajów, ale najprawdopodobniej zwiększą swoje kompetencje, jeżeli chodzi o zatwierdzanie czy opiniowanie stanowiska danego rządu w strukturach europejskich. Czyli krótko mówiąc – będą sprawowały cały czas też kontrolę nad tym, co zamierzają przedstawiciele rządu w sprawach
ogólnoeuropejskich danego kraju.

A w takich kwestiach ustrojowych, w kwestiach związanych z suwerennością, z polityką zagraniczną, z polityką obronną?

Marek Borowski – No to ja powiedziałem, że na szczeblu unijnym będą podejmowane te ustawy, które dotyczą problematyki wspólnotowej, natomiast dyskutowaliśmy już wielokrotnie w trakcie kampanii przedreferendalnej, odpierając te różnego rodzaju zarzuty, że grozi nam...

Przejście części naszych kompetencji na instytucje unijne.

Marek Borowski – Tak jest, przejęcie jakichś różnych pomysłów z zakresu moralności na przykład, decydowania za nas o polityce obronnej i tak dalej. I otóż w tych wszystkich sprawach parlament narodowy pozostaje całkowicie suwerenny i będzie podejmował decyzje.

Uprośćmy, panie marszałku, czyli jeśli pojawi się decyzja, by związki homoseksualne były legalne, to decyduje o tym polski parlament, jeśli ma swój pomysł...

Marek Borowski – Decyduje tylko polski parlament. I ja chcę powiedzieć tak, że te kwestie nie są w ogóle objęte polityką wspólnotową, natomiast na pytanie: no tak, ale mogą być objęte w przyszłości, odpowiedź jest taka, że wymagałoby to zmiany traktatu, a zmiana traktatu wymaga jednomyślności. Tutaj nie ma możliwości przegłosowania kogokolwiek. Czyli w związku z tym bez zgody Polski nie może być w ogóle taka kwestia objęta polityką wspólnotową.

Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)