Marcinkiewicz: rząd powstanie do końca października
Dziesięć dni po wyborach parlamentarnych kandydat zwycięskiej partii na premiera Kazimierz Marcinkiewicz jest przekonany, że nowy rząd zostanie powołany do końca października. Wysłał do kandydata PO na wicepremiera Jana Rokity list, w którym wskazał na punkty zbieżne i rozbieżne w koncepcjach PiS i PO dotyczących rządzenia.
05.10.2005 | aktual.: 05.10.2005 19:57
LPR w liście do Samoobrony i PSL sonduje możliwość ewentualnej koalicji - alternatywnej dla PO-PiS.
Marcinkiewicz powiedział, że po otrzymaniu odpowiedzi od Rokity zaproponuje "przejście do następnego etapu, czyli rozmów programowych". List Marcinkiewicza jest odpowiedzią na wtorkowy list Rokity, w którym polityk PO przedstawił koncepcje związane z konstrukcją nowego rządu.
Kandydat PiS na szefa rządu powiedział na konferencji prasowej, że po dogłębnej analizie propozycji zawartych we wtorkowym liście Rokity doszedł do wniosku, że "istnieje między obydwoma partiami duża zbieżność". W niektórych przypadkach mamy do czynienie z niemalże tym samym programem - ocenił.
Marcinkiewicz zaproponował w liście do Rokity m.in. wprowadzenie konfiskaty mienia, które zostało zdobyte w nielegalny sposób. Inna propozycja to opiniowanie budżetu przez niezależne instytuty ekonomiczne i tworzenie przez takie instytuty corocznego raportu o stanie finansów publicznych.
Opowiedział się też za pełną jawnością procedur postępowania i decyzji władz zarówno administracyjnych, jak i personalnych - miałby być ogłaszane w internecie. PiS proponuje także, by PO zaakceptowała i "przyjęła za swój" kodeks etyczny przygotowany dla nowego rządu przez Lecha Kaczyńskiego. Kodeks został dołączony do listu skierowanego do Rokity.
Szef LPR Roman Giertych wystosował list do Andrzeja Leppera (Samoobrona) i Waldemara Pawlaka (PSL), w którym prosi o ustosunkowanie się do 10 punktów - warunków, pod którymi LPR może poprzeć rząd Kazimierza Marcinkiewicza. Wśród warunków, jakie przedstawiła LPR, jest m.in. obniżenie podatków, polityka prorodzinna, wycofanie wojsk z Iraku, wstrzymanie prywatyzacji. LPR domaga się również renegocjacji Traktatu Akcesyjnego z UE. Chcemy tym listem wywołać dyskusję na temat ewentualnej koalicji, alternatywnej dla koalicji liberalnej z Platformą Obywatelską - poinformował na konferencji prasowej rzecznik klubu LPR Piotr Ślusarczyk.
Szef klubu PiS Ludwik Dorn powiedział dzień wcześniej, że jego partia nie jest zainteresowane pomysłem utworzenia rządu "alternatywnego" dla PO-PiS. Liga liczy jednak na zmianę stanowiska PiS.
Prezydent Aleksander Kwaśniewski uważa, że sprawa stworzenia koalicji i rządu przez PiS i PO będzie egzaminem z odpowiedzialności. Wierzę, że egzamin zdadzą obie partie - powiedział prezydent w Bydgoszczy.
Prezydent podkreślił, że nie powinno niepokoić i dziwić przeciąganie się sprawy osiągnięcia porozumienia w sprawie utworzenia nowego rządu. Taka jest natura rozmów koalicyjnych, które mają swoją dramaturgię - zaznaczył.
Więcej na ten temat w serwisie Wydarzenia.wp.pl