Marcinkiewicz: cieszę się ze zwycięstwa w pierwszej turze

Zobacz galerię:
Polacy wybierają władze samorządowe

Bardzo dziękuję tym, którzy wzięli udział w wyborach, którzy oddali głos na mnie - powiedział. Podziękował swoim współpracownikom za pracę w kampanii i poprosił "o jeszcze". Zapewnił też, że "Warszawa zasługuję na merytoryczną kampanię".

Później w rozmowie z dziennikarzami b.premier zapowiedział, że jego kampania - tak jak dotąd - będzie oparta na "ciężkiej pracy i spotkaniach z ludźmi".

Jak dodał, będzie ona zapewne mniej polityczna, a bardziej nastawiona na pokazanie osobistych różnic obu kandydatów. "Takiej kampanii również się nie boję" - zapewnił Marcinkiewicz.

Swój sondażowy wynik ocenił jako "bardzo dobry prognostyk na drugą turę". "Jak zobaczyłem te wyniki na ekranie telewizora, to powiedziałem 'yes!'" - relacjonował kandydat PiS. Jak dodał "na trzy razy ('yes, yes, yes!') musimy poczekać jeszcze dwa tygodnie".

Marcinkiewicz pytany, czy "nie przeraża go" zwycięstwo PO w Radzie Warszawy odparł, że nie i że "od miesięcy, żeby nie powiedzieć lat uważa, iż dla Polski i Warszawe najlepsza jest duża koalicja, która będzie w stanie najlepiej i najszybciej wykorzystać szansę, jaka przed nami stoi".

Według b.premiera, za dwa tygodnie każdy warszawiak będzie - tak jak podczas pierwszej tury - głosował samodzielnie, bo "nikt nie jest właścicielem elektoratu".

Kazimierz Marcinkiewicz - 36,7 proc. głosów, Hanna Gronkiewicz- Waltz - 36,5 proc., Marek Borowski - 22,4 proc. Takie są wyniki wyborów na prezydenta stolicy trzech głównych kandydatów, według sondażu PBS-DGA z 19.30 - podała w niedzielę tuż po godz. 20.00 TVN24. Sondaż przeprowadzono na zlecenie TVN24, "Gazety Wyborczej" i "Przekroju".

W wyborach na prezydenta Warszawy na Kazimierza Marcinkiewicza (PiS) głosowało 38,6 proc. osób, na Hannę Gronkiewicz-Waltz (PO)- 36,5 proc., a na Marka Borowskiego (Lewica i Demokraci) - 20,6 proc. - wynika z sondażu GfK Polonia dla TVP.