Manifestacja w Iraku - 6 zabitych, 11 rannych
Iracka policja otworzyła ogień do
zachowujących się agresywnie manifestantów w mieście Amara na
południu Iraku zabijając sześć osób i raniąc 11 - podał miejscowy
szpital.
10.01.2004 | aktual.: 10.01.2004 17:40
Wcześniej agencja AFP informowała, powołując się na amerykańskiego rzecznika wojskowego, że w Amarze podczas burzliwej manifestacji został zabity przez siły koalicyjne Irakijczyk, który rzucał granaty.
Demonstrację w Amarze zorganizowało kilkuset Irakijczyków pod siedzibą wojsk brytyjskich. Manifestowali, bo - jak mówili - siły koalicji nie dotrzymały przyrzeczenia o zapewnieniu im pracy do stycznia.
Różni świadkowie podają sprzeczne przyczyny otwarcia ognia do demonstrantów. Niektórzy mówią, że zaczęli strzelać demonstranci, inni twierdzą, że manifestujący rzucali jedynie kamieniami, gdy policja zaczęła do nich strzelać.
Nie ma doniesień o poszkodowanych w szeregach policji. Brytyjscy żołnierze otoczyli rejon zajść i rozpędzili protestujących.
W Amarze stacjonuje brytyjski 1. Batalion Piechoty.