Manewry tuż przy polskiej granicy. "Budowanie napięć"

W piątek ruszają międzynarodowe manewry na Białorusi. Odbędą się na poligonach w obwodach brzeskim, grodzieńskim i mińskim. - Ćwiczenia przy naszej granicy to gest, który ma podnosić napięcie - tłumaczy dyplomata Jerzy Marek Nowakowski. Uspokaja, że absolutnie nie mamy się czego obawiać.

W piątek ruszają międzynarodowe manewry na BiałorusiW piątek ruszają międzynarodowe manewry na Białorusi
Źródło zdjęć: © East News | AFP
Żaneta Gotowalska-Wróblewska

1 września ruszy kompleks ćwiczeń Sił Zbiorowych OUBZ (Organizacja Układu o Bezpieczeństwie) "Braterstwo bojowe 2023". Będą one miały miejsce na białoruskich poligonach przy granicy z Polską i są zaplanowane do 6 września.

Członkami OUBZ, organizacji założonej w 1992 roku po upadku Związku Radzieckiego, są Armenia, Kazachstan, Kirgistan, Rosja, Tadżykistan, Uzbekistan, Białoruś i Azerbejdżan.

W opublikowanym programie manewrów przewidziano: "działania sił bezpieczeństwa zbiorowego w warunkach sytuacji kryzysowej w regionie wschodnioeuropejskim", a także opracowywanie działań wywiadu, struktur zabezpieczenia wojsk, jednostek obrony radioaktywnej, chemicznej i biologicznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Poligon Podlasie". Kulisy sytuacji na granicy

Prawie 4 tysiące żołnierzy

Analityczka PISM Anna Maria Dyner zamieściła w sieci informację, że w ćwiczeniach weźmie udział 3,7 tys. żołnierzy (1,2 tys. z Białorusi) oraz 700 jednostek techniki (200 z Białorusi).

Jak podała, w manewrach nie weźmie udziału Armenia. "W związku z ubiegłorocznymi wydarzeniami w Górskim Karabachu i zachowaniu państw teoretycznie sojuszniczych, które odmówiły jej wsparcia, w OUBZ de facto jest jedynie formalnie" - napisała na Twitterze.

"Po raz pierwszy odbędzie się ćwiczenie 'Bariera', angażujące wojska obrony ABC - będzie miało miejsce na poligonie brzeskim. Z kolei 'Współdziałanie' obejmie 'rozpoznanie, wykrywanie baz nielegalnych grup zbrojnych, prowadzenie (działań - red.) psychologicznych, ataki powietrzne, walkę z dronami, pokonanie wroga i uniemożliwienie mu opuszczenia zablokowanego obszaru, zniszczenie nielegalnej grupy zbrojnej i przywrócenie kontroli na granicy'" - informowała Dyner przed kilkoma dniami.

"Opowiadanie się po jednej stronie globalnego sporu"

Jerzy Marek Nowakowski, były ambasador RP na Łotwie i w Armenii oraz prezes Stowarzyszenia Euroatlantyckiego, pytany w rozmowie z Wirtualną Polską, czy w związku z ćwiczeniami NATO i Polska mają się czego obawiać, odpowiada krótko: nie. - Co najwyżej, jak kiedyś, na wycieczkę mogą przylecieć helikoptery - to jedyna ewentualność prowokacji - mówi.

Ekspert nie spodziewa się szerszych prowokacji także dlatego, że są to bardziej międzynarodowe ćwiczenia. - Gdyby byłyby tylko białoruskie czy rosyjskie, byłoby inaczej - dodaje rozmówca Wirtualnej Polski.

- Co do krajów trzecich, które w ćwiczeniach uczestniczą, zapraszanie ich jest stałą praktyką. Często pojawiały się choćby kraje afrykańskie. A to, że te kraje się na to godzą, to opowiadanie się po jednej stronie globalnego sporu - zaznacza.

"Rosja jest partnerem wiodącym"

Jak podkreśla Nowakowski, można wyrażać niezadowolenie, ale są to kraje wolne i mają prawo uczestniczyć w takich ćwiczeniach. - Ponadto takie kraje jak Kazachstan czy Tadżykistan są w formalnym sojuszu wojskowym z Rosją. To naturalne, że w ćwiczeniach uczestniczą. Rosja jest w tym układzie partnerem wiodącym - podkreśla dyplomata.

- Ćwiczenia przy naszej granicy to gest polityczny, który ma lekko podnosić napięcie. Polityka rosyjska i białoruska jest polityką prowokowania i budowania napięć - dodaje.

Manewry Zapad? Nie w tym roku

Wrzesień był zwykle czasem, kiedy Rosjanie organizowali wielkie manewry Zapad, które miały być pokazem siły niedaleko naszej wschodniej granicy. Tak ma jednak nie być w tym roku - wynika z doniesień brytyjskiego wywiadu wojskowego. Według niego Kreml prawdopodobnie odwołał planowane manewry Zapad-2023.

Poprzednie ćwiczenia w zachodniej Rosji, Zapad-21, były największymi rosyjskimi manewrami od czasów sowieckich. Wzięło w nich udział ponad 200 tys. żołnierzy, a także 80 samolotów i śmigłowców oraz 760 jednostek sprzętu naziemnego, w tym prawie 300 czołgów. Rosjanie chwalili się wieloma nowymi jednostkami, m.in. bojowym wozem wsparcia Terminator.

W tym roku sytuacja wygląda jednak inaczej. "Słabe wyniki rosyjskich sił zbrojnych w Ukrainie uwypukliły fakt, że połączone manewry strategiczne miały ograniczoną wartość szkoleniową i w dużej mierze miały charakter pokazowy. (...) Istnieje realna możliwość, że rosyjskie przywództwo jest również wrażliwe na krytykę wewnętrzną wynikającą z przeprowadzenia kolejnych zręcznie wyreżyserowanych manewrów w czasie wojny" - napisano w aktualizacji wywiadowczej po stronie brytyjskiej.

Żaneta Gotowalska-Wróblewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Proces Sebastiana M. Sąd podjął ważną decyzję
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Przerzut wojsk USA do Polski. Ponad 100 wozów Bradley
Ukraina odpowiada Nawrockiemu. "To współczesne realia"
Ukraina odpowiada Nawrockiemu. "To współczesne realia"
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Wypadek awionetki pod Żywcem. Nie żyją dwie osoby
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
Szef MON o zestrzeliwaniu dronów. "Tak, ale"
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
"To dopiero początek". Merz ostrzega przed planem Putina
11 tysięcy osób na ulicach Francji. Co dalej po upadku rządu Bayrou?
11 tysięcy osób na ulicach Francji. Co dalej po upadku rządu Bayrou?
Spotkanie liderów koalicji. Wiadomo, o czym rozmawiali
Spotkanie liderów koalicji. Wiadomo, o czym rozmawiali
Co dzieje się w Chicago? Administracja Trumpa ogłasza "Midway Blitz"
Co dzieje się w Chicago? Administracja Trumpa ogłasza "Midway Blitz"
CBA zatrzymało dyrektora państwowego Instytutu. "Na gorącym uczynku"
CBA zatrzymało dyrektora państwowego Instytutu. "Na gorącym uczynku"
Leśkiewicz o Sikorskim: Nie rozumiem tych chaotycznych ruchów
Leśkiewicz o Sikorskim: Nie rozumiem tych chaotycznych ruchów
Wielka zapora wodna na Nilu Błękitnym. Protesty w Egipcie i Sudanie
Wielka zapora wodna na Nilu Błękitnym. Protesty w Egipcie i Sudanie