Manewry Marynarki Wojennej na Bałtyku. Ćwiczenia potrwają do piątku
Na Bałtyku trwają manewry Marynarki Wojennej RP. Sześć okrętów oraz siedem samolotów ratować będzie nocą dryfującą łódź z załogą. Marynarze ćwiczyć będą odpieranie ataków innych jednostek oraz tankowanie na pełnym morzu. Sprawdzian potrwa do piątku.
W trwających na Bałtyku manewrach uczestniczą jednostki z 3. Flotylli Okrętów w Gdyni oraz lotnictwo morskie. Marynarze będą doskonalić podstawowe elementy rzemiosła wojennego. Będą musieli odeprzeć atak wrogich myśliwców.
- W trakcie pięciodniowych wspólnych ćwiczeń na południowym Bałtyku okręty skupiać się będą na osłonie strategicznego transportu morskiego i utrzymaniu panowania na morzu w sytuacjach kryzysowych. Prowadzone będą strzelania artyleryjskie, a w trakcie działań na morzu okręty bojowe wspierane będą przez jednostki zabezpieczenia oraz lotnictwo pokładowe i morskie - powiedział kmdr ppor. Radosław Pioch, rzecznik prasowy Dowódcy 3. Flotylli Okrętów.
Załogi okrętów ćwiczą akcje ratownicze. Scenariusz zakłada, że załoga okrętu utraciła kontakt ze spuszczoną na wodę łodzią ratunkową w czasie nocnej misji. Z pomocą dotrzeć ma fregata oraz śmigłowiec ratowniczy. Dodatkowo, jeden z członków załogi wymagać będzie natychmiastowej pomocy medycznej. Helikopter będzie musiał przerzucić marynarza na okręt, gdzie otrzyma niezbędne wsparcie.
Okręty będą również doskonalić umiejętność przepompowywania paliwa oraz słodkiej wody pomiędzy jednostkami. Pompowanie paliwa na morzu w przypadku mniejszych jednostek odbywa się w ten sposób, że tankowiec staje na kotwicy, a mniejsze jednostki podpływają. W przypadku fregaty jest na odwrót. Ona rzuca kotwic, a tankowiec przybija do jej burty. Potem pomiędzy jednostkami przerzucany jest wąż, którym płynie paliwo. Zadanie to wymaga od załóg pewności ruchów oraz precyzji.
Równie efektowne będzie przekazywanie pomiędzy jednostkami zasobów słodkiej wody. Ćwiczenie to polega na przekazywaniu beczek po metalowych linach między okrętami, podczas gdy oba płyną. Zadanie to jest bardzo niebezpieczne, ponieważ wymaga płynięcia obu jednostek burta w burtę.
Podobne działania jednostki Marynarki Wojennej realizują także podczas ćwiczeń i operacji w ramach współpracy międzynarodowej pod auspicjami NATO i Partnerstwa dla Pokoju.