Mandaty dzielą koalicję. Jarosław Kaczyński zwoła naradę
Kontrowersyjny projekt o zniesieniu możliwości przyjęcia mandatów dzieli koalicję rządzącą. Między innymi na ten temat Jarosław Kaczyński chce rozmawiać ze Zbigniewem Ziobrą i Jarosławem Gowinem podczas Rady Koalicji PiS, Porozumienia i Solidarnej Polski. Spotkanie ma odbyć się jeszcze w tym tygodniu. Przeciwny projektowi Gowin nie zamierza zmienić zdania w tej sprawie - ustaliliśmy.
- Sprawa wywołuje spór w samym klubie PiS, bo projekt został wrzucony nagle, bez konsultacji w ramach koalicji. I znowu trzeba się tłumaczyć z czegoś, co nie zostało "dopięte" i przegadane z partnerami - mówi Wirtualnej Polsce polityk klubu parlamentarnego PiS.
Inny: - Źle się stało, że wielu posłów o projekcie dowiedziało się dopiero z mediów. Nie dziwię się, że mało kto chce się za sprawę tłumaczyć.
Rozmówca WP z partii rządzącej: - Na pewno prezes Kaczyński z ministrami Ziobrą i Gowinem usiądą do tego na najbliższym spotkaniu.
Co z mandatami? Porozumienie przeciwne, prezydent sceptyczny
Przypomnijmy: w piątek do Sejmu wpłynął projekt nowelizacji Kodeksu postępowania w sprawach dotyczących wykroczeń. Pomysł autorstwa grupy posłów klubu Zjednoczonej Prawicy - PiS i Solidarnej Polski (bez akceptacji posłów Porozumienia) - zakłada m.in. propozycję zniesienia możliwości odmowy przyjęcia mandatu. Jak czytamy w nowelizacji, mandaty będzie jedynie można zaskarżyć do sądu (o szczegółach piszemy tutaj). Projektowi sprzeciwia się opozycja i niektórzy karniści, który twierdzą, że to "krok w stronę państwa policyjnego".
Jak informowaliśmy jako pierwsi w Wirtualnej Polsce, projektowi stanowczo sprzeciwia się Porozumienie Jarosława Gowina. I na pewno koalicjant PiS zdania w tej sprawie nie zmieni. A bez głosów Porozumienia PiS i Solidarna Polska nie będą mieć większości, by przeforsować projekt w Sejmie.
Wedle naszych informacji, przedstawiciele kierownictwa PiS będą namawiać polityków Porozumienia, by zmienili swoje stanowisko (wcześniej to Zbigniew Ziobro miał do projektu przekonać Jarosława Kaczyńskiego). Ale podobno - jak mówi nam jeden z polityków PiS - sprawa ma nie być stawiana na ostrzu noża. - Na pewno ten projekt nie zagrozi stabilności koalicji - słyszymy.
Projekt w Sejmie złożyła grupa 32 posłów koalicji rządzącej. Sprawozdawcą projektu jest młody polityk Solidarnej Polski i współpracownik Zbigniewa Ziobry, poseł Jan Kanthak.
Dlaczego projekt zgłoszony jest jako poselski, a nie rządowy? To sprawdzona metoda działania partii rządzącej: w ten sposób PiS kolejny raz korzysta z szybszej ścieżki legislacyjnej, omijając przy tym obowiązek konsultacji.
- Projekt i tak nie przejdzie. Jeśli nie zostanie "utopiony" w Sejmie, to zawetuje go prezydent. Sprawa wywoła duży społeczny sprzeciw - przewiduje jeden z polityków klubu PiS.
Po tekście Wirtualnej Polski ws. projektu "mandatowego" przedstawiciel prezydenta zabrał już głos w tej sprawie. - Z tego, co słyszymy, w samym obozie Zjednoczonej Prawicy jest to kwestia dyskusyjna. Myślę więc, że trzeba spokojnie poczekać do czasu, kiedy ten proces legislacyjny się w tym zakresie zakończy - powiedział Radiu Zet o projekcie dotyczącym mandatów rzecznik Andrzeja Dudy Błażej Spychalski.
Mandaty tematem na Radzie Koalicji
PiS twierdzi jednak oficjalnie, że projektu nie wycofa. - Projekt niedawno trafił do Sejmu, więc byłoby to cokolwiek dziwne, gdybyśmy go teraz wycofali - uciął w rozmowie z PAP przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski.
Sam szef klubu PiS i wicemarszałek Ryszard Terlecki w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie przyznał: - Projekt w sprawie odmowy przyjęcia mandatu wydaje mi się rozsądny i logiczny. Będziemy to procedować.
Wiceminister sprawiedliwości i przedstawiciel partii Zbigniewa Ziobry Marcin Warchoł, który podpisał się pod projektem ws. mandatów, chłodno w rozmowie z radiową "Trójką" ocenia działania koalicjanta w tej sprawie: - Stanowisko Porozumienia Jarosława Gowina przypomina argumentację osoby, która pod wpływem emocji mówi, że nie przyjmie mandatu. Gdyby koledzy i koleżanki z Porozumienia naprawdę przeczytali zapisy projektu, to myślę, zagłosowaliby za nim. Wierzę, że tak się stanie - mówi polityk Solidarnej Polski.
Najpierw jednak projekt będzie omawiany na pierwszej w tym roku Radzie Koalicji, którą w Wirtualnej Polsce zapowiadaliśmy już w grudniu. Spotkanie, jak słyszymy, ma zostać zorganizowane w najbliższych dniach.
W skład Rady Koalicji wchodzą m.in. liderzy partii tworzących większość sejmową. Na rozmowy do siedziby PiS przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie mają zostać zaproszeni m.in. premier Mateusz Morawiecki, lider Porozumienia i wicepremier Jarosław Gowin oraz lider Solidarnej Polski, minister Zbigniew Ziobro.