Mamy już nowego papieża! Nad Watykanem unosi się biały dym
O godzinie 19.06 pojawił się biały dym nad Kaplicą Sykstyńską, obwieszczający wybór papieża. Dokonano go w piątym głosowaniu na konklawe, w jego drugim dniu. Jorge Bergoglio z Buenos Aires przyjmie imię Franciszek.
13.03.2013 | aktual.: 14.03.2013 10:33
Zobacz również: tajemnice konklawe - to cię zaskoczy
Wcześniej odbyła się ceremonia przyjęcia wyboru, która jest ostatnim aktem proceduralnym wieńczącym konklawe przed ogłoszeniem go światu. Szczegółowy scenariusz tych ceremonii opisał Jan Paweł II w Konstytucji Apostolskiej "Universi dominici gregis" z 1996 roku.
Po dokonanym kanonicznie wyborze papieża do Kaplicy Sykstyńskiej weszli sekretarz Kolegium Kardynalskiego i Mistrz Papieskich Ceremonii Liturgicznych. Najstarszy z obecnych kardynałów w imieniu wszystkich wyborców zwrócił się do elekta z następującym pytaniem: "Czy przyjmujesz twój kanoniczny wybór na biskupa rzymskiego?". Po otrzymaniu pozytywnej odpowiedzi kardynał zapytał nowego papieża: "Jakie imię przyjmujesz?".
Następnie Mistrz Papieskich Ceremonii Liturgicznych, pełniąc funkcję notariusza, w obecności dwóch ceremoniarzy wezwanych jako świadkowie, zredagował dokument dotyczący przyjęcia wyboru przez nowego papieża i obranego przez niego imienia.
Po chwili kardynałowie podeszli do nowego papieża, aby wyrazić mu cześć i posłuszeństwo, po czym odmówili modlitwę dziękczynną.
Z balkonu Bazyliki Świętego Piotra nowy biskup Rzymu wygłosi krótkie przemówienie i udzieli błogosławieństwa Urbi et Orbi, czyli miastu i światu.
Obecne konklawe było dłuższe o jedno głosowanie od tego z 2005 roku, gdy wybrano Benedykta XVI. Uzyskał on wtedy wymaganą większość dwóch trzecich głosów w czwartym głosowaniu.
Tłumy na placu Świętego Piotra
Tysiące ludzi z całego świata wiwatują na placu Świętego Piotra w oczekiwaniu na nowego papieża, który pojawi się na balkonie bazyliki watykańskiej. Tłumy rzymian i turystów biegną w kierunku placu.
Wierni trzymają flagi swoich krajów. Wśród nich widać wiele biało-czerwonych.
Wielu ludzi na placu wyraża przekonanie, że następcą Benedykta XVI będzie kardynał Angelo Scola.