Mama Tomasza Komendy nie widuje wnuka. Znajomy rodziny zdradza
Po śmierci Tomasza Komendy jego mama, Teresa Klemańska, zmaga się z ogromnym bólem. Jak donosi portal "Świat Gwiazd", nie widuje się z wnukiem Filipem, co dodatkowo pogłębia jej cierpienie.
16.11.2024 17:15
Tomasz Komenda, niesłusznie skazany na 18 lat więzienia, zmarł 21 lutego 2024 r. po walce z nowotworem. Jego śmierć była ogromnym ciosem dla rodziny, zwłaszcza dla matki, Teresy Klemańskiej, która zawsze wierzyła w jego niewinność. Po śmierci syna, pani Teresa nie może się pogodzić z jego odejściem i wciąż ma nadzieję na spotkanie z nim.
Dodatkowym źródłem bólu dla Teresy Klemańskiej jest brak kontaktu z wnukiem Filipem, synem Tomasza. Jak informuje "Świat Gwiazd", babcia nie widziała chłopca od prawie czterech lat. Powód tej sytuacji jest dla niej niezwykle bolesny, ponieważ Filip przypomina jej zmarłego syna.
- 30 listopada chłopiec skończy cztery latka i przez ten czas pani Teresa go nie widziała. Widziała go niedługo po narodzinach - podsumował znajomy rodziny Klemańskich.
Tomasz Komenda został niesłusznie skazany za gwałt oraz morderstwo młodej dziewczyny i spędził w więzieniu 18 lat. Oczyszczono go z zarzutów i uwolniono dopiero w 2018 roku. W ramach odszkodowania otrzymał niemal 13 milionów złotych od Skarbu Państwa.
Walka o spadek po Tomaszu Komendzie trwa, a pierwsza rozprawa odbyła się 16 października 2024 r. we Wrocławiu. Wzięli w niej udział była partnerka Tomasza oraz jego brat Gerard, jednak oboje odmówili rozmów z mediami. Teresa Klemańska, mimo trudnych chwil, wciąż wierzy, że kiedyś znów usłyszy głos syna.
Źródło: Świat Gwiazd/Fakt/WP