"Mam nadzieję, Beata, że się nie obrazisz". Kaczyński do Szydło

Jarosław Kaczyński sobotnie popołudnie spędza w Stalowej Woli. Spotkał się tam z sympatykami Prawa i Sprawiedliwości. - Jestem w Stalowej Woli, to nie jest przypadek, ale mogę powiedzieć, że byliście jak stal - i dlatego dziękuję - zwrócił się do zebranych. Mówił też o Beacie Szydło.

Jarosław Kaczyński w Stalowej Woli
Jarosław Kaczyński w Stalowej Woli
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/Wojtek Jargiło
Justyna Lasota-Krawczyk

- Przyjechałem tutaj, do Stalowej Woli, żeby podziękować tym wszystkim naszym rodakom, naszym obywatelom, którzy głosowali na Prawo i Sprawiedliwość , którzy się nie ulękli, którzy nie dali się złamać przez to szerzone zastraszanie, które było stosowane przez naszych oponentów w ciągu ostatnich tygodni i miesięcy. Wy się nie przestraszyliście. Jestem w Stalowej Woli, to nie jest przypadek, ale mogę powiedzieć, że byliście jak stal - i dlatego dziękuję - mówił Jarosław Kaczyński do zebranych sympatyków PiS.

- Przede wszystkim właśnie tutaj, w Stalowej Woli, muszę podziękować z całego serca Panu Prezydentowi Lucjuszowi Nadbereżnemu. To, czego dokonał, to kolejne wielkie zwycięstwo w pierwszej rundzie . To jest naprawdę coś imponującego i niezwykłego. Dziękuję, dziękuję i jeszcze raz dziękuję - mówił prezes PiS o pierwszej turze wyborów samorządowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kaczyński ocenił rząd Tuska. "To wszystko było kłamstwo"

Następnie prezes PiS przeszedł do krytyki rządu Donalda Tuska. Musimy pamiętać, że mamy naprawdę bardzo dużo argumentów. Te 100 dni, czy już dzisiaj przeszło 100 dni, nam te argumenty dało. Byli tacy, którzy uwierzyli. Uwierzyli w te 100 konkretów, z których wykonano, jak prasa twierdzi, 9 proc. Do tego przedstawiono nam popis łamania prawa pod hasłem odbudowywania czy obrony praworządności, łamania demokracji pod hasłem odbudowy demokracji. Nasi rodacy, także ci, którzy nas nie poparli, powinni o tym wiedzieć, ale o tym trzeba im mówić, trzeba im to pokazywać. To jest wielki argument w tych wyborach, które jeszcze przed nami - mówił były premier.

- Mamy do czynienia z anturażem kłamstwa. Kłamstwa, kłamstwa i jeszcze raz kłamstwa. To wszystko było jedno wielkie kłamstwo - grzmiał do zebranych.

- Już sięgnęli do naszej kieszeni. Podnieśli vat na żywność, co spowodowało podwyżki cen oczywiście wyższe niż to 5 proc. Zapowiadają zmiany w energetyce. To wszystko elementy bardzo wielkiego i bardzo niedobrego planu - wymieniał prezes.

Podniesiono rękę na nasze bezpieczeństwo, chodzi o pakt odnoszący się do relokacji, tutaj rola samorządów może być duża. Jeżeli dojdzie to sytuacji, kiedy będziemy mieć tych nieproszonych gości, dużo będzie zależało, czy samorząd będzie chciał ich przyjąć, czy miał odwagę przeciwstawić się. Jeśli ktoś nie wierzy, to przypomnę tragedię ze Szwecji. Zamordowanie Polaka na oczach jego dzieckamówił Kaczyński podkreślając rolę samorządów.

Kaczyński o wyborach do Parlamentu Europejskiego

Jarosław Kaczyński przeszedł płynnie do kampanii przed czerwcowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Prezesa PiS nie zatrzymało to, że w niedzielę 21 kwietnia w wielu miastach odbędzie się druga tura wyborów samorządowych.

- W Europie jest perspektywa zmiany, ale jest też plan, który jest już realizowany. Plan dla Europy, ale dla takich krajów jak Polska - zabójczy. Plan, którego elementem jest Zielony Ład, czyli upadek polskiego rolnictwa, ze wszystkimi tego konsekwencjami. Mówiłem o wielkim kłamstwie formacji, która jest dzisiaj przy władzy, a w szczególności samego Tuska. On jest rzetelny, jeżeli chodzi o zobowiązania wobec Niemiec - złowróżył Kaczyński, nawiązując do CPK i reparacji od Niemiec.

- Zmiana traktatów europejskich, która, według ekspertów, ma dokonać się nie przez zmianę traktatów, ale przez różnego rodzaju chwyty. Całkowicie zasadnicze zmiany, które, jeżeli chodzi o nasz kraj, będą oznaczały, że Polski już nie ma, będzie teren zamieszkały przez Polaków, a zarządzana z zewnątrz - grzmiał Jarosław Kaczyński, nie wchodząc jednak w szczegóły.

- Te wybory mogą przynieść w Europie ważną zmianę. Będziemy mieli bardzo dobre listy - mówił. Nieoczekiwanie wywołał też Beatę Szydło. - Mam nadzieję, Beata, że się nie obrazisz - powiedział, przypominając, że była premier miała w ostatnich wyborach europejskich dobry wynik, zdobyła ponad pół miliona głosów. Przywołał też inną europosłankę, Jadwigę Wiśniewską i jej wynik ponad 400 tys. głosów

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (709)