Małopolska - co 10. dziecko rodzi się w związkach pozamałżeńskich
Jak wynika z danych opublikowanych ostatnio przez Urząd Statystyczny w Krakowie, w Małopolsce odnotowano w 2006 r. wskaźnik 10,3% dzieci, które przyszły na świat w związkach pozamałżeńskich. Pod względem tzw. prawego łoża ustępujemy, minimalnie zresztą, tylko województwu podkarpackiemu.
Dla porównania: w zachodniopomorskim częściej niż co trzecie dziecko rodzi się w takich związkach, w pomorskim co czwarte, w lubuskim podobnie. Średnia ogólnopolska wynosi ponad 18%.
W innych krajach jest dużo więcej dzieci pozamałżeńskich, np. w Austrii 35%, we Francji 44%, w Islandii nawet 64% - W Małopolsce tradycyjna rodzina jest jeszcze silna, przekazywane są wzorce kulturowe. Również przywiązanie do wiary, przynajmniej to deklarowane, jest jeszcze mocne, chociaż nie należy przeceniać roli tego czynnika.
Ze zróżnicowaniem postaw mamy do czynienia nawet w obrębie samego Krakowa - dr Małgorzata Duda, socjolog rodziny z PAT, tłumaczy nadal niewysoki w Małopolsce odsetek dzieci ze związków pozamałżeńskich (w 2000 r. wyniósł on nawet 6,9%). Statystycznie na małopolskim wyniku "ważą" mieszkańcy wsi - urodzenia pozamałżeńskie stanowią tu tylko 6,4%, w miastach 14,9%.
W Małopolsce relatywnie wysoki jest odsetek małżeństw wyznaniowych - 76,4%. (na wsi małopolskiej nawet 93,4%), podczas gdy np. w zachodniopomorskim tylko 61%. W 99,8%. zawierane są śluby rzymskokatolickie. Pozostałe wyznania były w minionym roku reprezentowane w Małopolsce śladowo: 9 ślubów polskokatolickich, po 7 ewangelicko-augsburskich i ewangelicko-metodystycznych oraz 6autokefalicznych (prawosławnych).
(Tur), POlskapresse