Małgorzata Rozenek: Jarosław Kaczyński, to dobry, inteligentny człowiek
O swoim ojcu - jednym z najważniejszych polityków PiS, o katastrofie
smoleńskiej i o tym, że polityka to jej żywioł - pierwszy raz
publicznie mówi Małgorzata Rozenek, gospodyni programu "Perfekcyjna
Pani Domu".
09.12.2013 | aktual.: 09.12.2013 10:45
Małgorzata Rozenek od dwóch lat prowadzi program "Perfekcyjna Pani Domu", ostatnio została jurorką reality show "Bitwa o dom". Z wykształcenia jest prawniczką. Jej ojcem jest Stanisław Kostrzewski, skarbnik PiS. W zeszłym tygodniu media podały, że jej ojciec stracił zaufanie prezesa Jarosława Kaczyńskiego i nie został wybrany na skarbnika Prawa i Sprawiedliwości. Sam prezes szybko informacje zdementował.
Małgorzata Rozenek zaznaczyła, że nigdy nie opuściła żadnych wyborów. - Wychowałam się w domu, w którym zawsze dużo mówiło się o polityce, w którym była ona bardzo poważnie traktowana – opowiadała Rozenek.
Gwiazda TVN-u przyznała, że uważa Jarosława Kaczyńskiego za niezwykle inteligentnego człowieka z ogromnym poczuciem humoru. - Bardzo lubiłam też jego brata, śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. To był dusza człowiek. Bracia Kaczyńscy to dla mnie synonim rozległej wiedzy historycznej. A prezes, cóż, po prostu ciepły, dobry człowiek – stwierdziła.
Perfekcyjna Pani Domu dodała też, że nie jest zwolenniczką wprowadzania parytetów. - Uważam, że parytety są ogromnie szkodliwe. Rozumiem, czemu mają służyć, ale uważam, że to sztuczne napędzanie rzeczywistości. Uważam, że trzeba cały czas pamiętać, iż polityka to ludzie. I oni są tam dla nas - mówiła.
- Bogu dzięki nie jestem dziennikarzem, ale mam bardzo klarowne zdanie na temat tego, co się dzieje w Polsce. Więcej, polityka to jest absolutnie mój żywioł. Niektórzy moi znajomi zaczynają dzień od Pudelka, a ja zaczynam od czytania gazet, od polityki - dodała.
Rozenek, która sama ma dwoje dzieci z in vitro zaznaczyła, że w jej ocenie temat jest wykorzystywany politycznie. - Ustawa bioetyczna, na którą zresztą miałabym kilka pomysłów, rozwiązałaby część problemów. Miałam kilka razy okazję pospierać się z posłami i posłankami z różnych partii i to, co mnie najbardziej uderzyło, to to, że oni nie wiedzą, na czym ta procedura polega. Co więcej, gdy tuż przed głosowaniami dotyczącym in vitro właściciele klinik zorganizowali dla polityków dni otwarte, to w zasadzie nikt nie przyszedł. A potem się okazuje, że nie można rozmawiać o faktach, bo są tylko emocje - stwierdziła gwiazda TVN.
href="http://nocoty.pl/szukaj.html?query=rozenek&x=0&y=0">Więcej informacji na temat Perfekcyjnej Pani Domu