Małgorzata Kidawa-Błońska: sądzę, że 3 grudnia będziemy mieli wielki bałagan
3 grudnia, Trybunał Konstytucyjny rozpatrzy wniosek Platformy Obywatelskiej o zbadanie, czy uchwalona w poprzedniej kadencji Sejmu ustawa o TK jest zgodna z Konstytucją RP. – Mam wrażenie, że 3 grudnia będzie olbrzymi bałagan w naszym kraju – skomentowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy.
Czy Prawo i Sprawiedliwość uzna werdykt Trybunału Konstytucyjnego? – Dziękuję bardzo – powiedział, unikając odpowiedzi wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki z PiS.
Co będzie jeśli Trybunał Konstytucyjny uzna, że nowelizacja ustawy przeprowadzona w poprzednim Sejmie przez PO jest zgodna z ustawą zasadniczą, a już wybrani sędziowie zostali powołani zgodnie z prawem? – To będzie orzeczenie nie mające mocy prawnej – stwierdził Marek Suski z PiS. Dopytywany czy jego partia uzna wyrok odparł: "zobaczymy".
– Jeżeli wyrok będzie po myśli Prawa i Sprawiedliwości to zostanie uznany, jeśli nie, to będzie to dowód na upolitycznienie Trybunału Konstytucyjnego i wystarczającą przesłanką, by zmienić wszystko, co dotyczy tego Trybunału – ocenił w rozmowie z WP europoseł PO Adam Szejnfeld. – Mam wrażenie, że 3 grudnia będzie olbrzymi bałagan w naszym kraju – skomentowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy.
Na mocy znowelizowanej w poprzednim Sejmie ustawy posłowie wybrali 5 nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent Andrzej Duda do dziś nie odebrał od nich ślubowania. Według Prawa i Sprawiedliwości nie są oni zatem sędziami TK i nie mogą orzekać. W ubiegłym tygodniu Sejm, głosami PiS i Ruchu Kukiz’15, unieważnił ten wybór, a w najbliższą środę obecna większość ma wybrać 5 kolejnych sędziów. Zdaniem opozycji to zamach na niezależność Trybunału. PiS twierdzi, ze zamachu na to ciało dokonała w poprzedniej kadencji dokonała Platforma Obywatelska.