Malbork. Kilkutygodniowa dziewczynka wybudzona ze śpiączki. Aresztowano jej rodziców
Wybudzono ze śpiączki farmakologicznej kilkutygodniową Luizę. Dziewczynka trafiła do szpitala z licznymi obrażeniami. Obecnie jej stan jest poważny, ale stabilny. Rodzice niemowlęcia zostali aresztowani. Śledczy twierdzą, że w domu doszło do przemocy.
- Dziewczynka jest w trakcie obserwacji. Czekamy na rozwój sytuacji, trudno na ten moment powiedzieć, że jej życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Co do rokowań lekarze są ostrożni - powiedziała rzeczniczka zarządzającej szpitalem im. Mikołaja Kopernika w Gdańsku spółki Copernicus Katarzyna Brożek.
Dziecko trafiło do szpitala 5 lutego. Luizie połamano kończyny, miała obrzęk mózgu. Utrzymywano ją w stanie śpiączki farmakologicznej. Po tygodniu podjęto decyzję o wybudzeniu dziecka. Obecnie oddycha samodzielnie. Stan dziewczynki jest poważny, ale stabilny.
Jej rodzice usłyszeli zarzuty fizycznego znęcania się nad dzieckiem i usiłowania zabójstwa w zamiarze ewentualnym. Nie przyznali się do winy. Wcześniej Klaudia F. i Marcin G. twierdzili, że córka uderzyła się o fotelik. - Nic nie zrobiłem. Nie po to robiłem dziecko, żeby je krzywdzić - powiedział w rozmowie z TVN ojciec dziewczynki.
Obydwoje trafili do aresztu. Śledczy twierdzą, że para biła dziecko. Do sądu wpłynął wniosek o odebranie im praw rodzicielskich. Dziewczynką chcą zaopiekować się dziadkowie.
Źródło: RMF FM
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl