Oktawia zmarła w łódzkim szpitalu. Będzie sekcja zwłok dziewczynki
Prokuratura zajmuje się śmiercią Oktawii, która we wtorek zmarła w uniwersyteckim szpitalu w Łodzi. Dziewczynka chorowała na zespół hemofagocytarny, a lekarze zadecydowali o zastosowaniu u niej Protokołu Terapii Daremnej.
Oktawia urodziła się z 17 marca 2023 r. z rzadką chorobą, zespołem Beana. To zespół wad wrodzonych, który powoduje malforacje (zaburzenia rozwoju) w ciele dziewczynki. Po miesiącach walki o zdrowie na rodzinę spadł kolejny cios.17 maja br. Oktawia trafiła do szpitala z infekcją i wymiotami. Wyniki krwi pokazały bardzo wysokie wskaźniki zapalne.
- Lekarze uznali, że to sepsa, a źródłem infekcji jest nóżka. Amputowali więc stopę. Przeprowadzili także biopsję szpiku, która dała kolejną diagnozę: zespół hemofagocytarny (jest to rzadkie schorzenie, które nieleczone doprowadza do śmierci - przyp.red). - relacjonuje mama dziewczynki Laura Grum.
Od tego momentu Oktawia przebywała w Uniwersyteckie Centrum Pediatrii im. Marii Konopnickiej w Łodzi. Była podłączona pod sztuczną nerkę i karmiona pozajelitowo. W ostatnim czasie - jak twierdzi matka - widoczna była jednak poprawa. Wątroba Oktawii zaczęła trawić wodę i mleko. Nerki także zaczynały pracować. Dziewczynka otwierała oczka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przedwczesna śmierć zapisana w oczach. Zaskakujące badania naukowców
- Nagle 30 września zostałam zaproszona na rozmowę, na której otrzymałam informację, że lekarze wystawili córce Protokół Leczenia Daremnego. Zrezygnowali także z kolejnej możliwości leczenia, o którym mówili wcześniej. Podpisali na nią wyrok - mówi Laura.
Na podstawie Protokołu Terapii Daremnej lekarze odłączyli dziewczynce wspomaganie wątroby z oczyszczania z toksyn. Dzień wcześniej wstrzymano także podawanie Oktawii sterydów. Rodzice do dziś nie wiedzą, na jakiej podstawie. Dziewczynka odeszła 2 października.
Prokuratura przeprowadzi sekcję zwłok Oktawii
- Cały czas walczyłam o córkę. Błagałam ich, żeby cofnęli ten protokół. Dowiedziałam się, że to niemożliwe. Dla mnie oni skazali moje dziecko na śmierć - podsumowuje matka.
Pani Laura już na początku lipca złożyła wniosek do prokuratury o wszczęcie postępowania przeciwko szpitalowi. Chciała wyjaśnień ws. planu leczenia córki. Teraz do śledczych trafiły kolejne materiały o zastosowaniu w leczeniu Oktawii Protokołu Terapii Daremnej.
Prokuratura w Łodzi potwierdza, że sprawa jest analizowana, a w przyszłym tygodniu zostanie przeprowadzona sekcja zwłok dziecka. Prokurator zajmująca się sprawą jest jednak niedostępna i w sprawie nie są udzielane dalsze informacje.
Przez trzy dni próbowaliśmy uzyskać jakikolwiek komentarz ze strony łódzkiego szpitala. Na Oddziale Intensywnej Terapii i Anestezjologii dla Dzieci nasz telefon przekazywali sobie kolejni lekarze.
W końcu głos zabrał zastępca ordynatora, który poinformował nas, że wszystkie decyzje ws. podpisania Protokołu Terapii Daremnej podejmuje dyrekcja i tam też mamy skierować nasze pytania. Na odpowiedź wciąż czekamy.
Działania w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Łodzi.
Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Czytaj także: