"Mała nowela" ustawy lustracyjnej w czwartek w Sejmie
W czwartek Sejm ma się zająć projektem "małej nowelizacji" ustawy lustracyjnej, przywracającej dostęp dziennikarzy i historyków do zasobów archiwalnych IPN.
21.05.2007 | aktual.: 21.05.2007 21:05
Jak poinformował dziennikarzy rzecznik marszałka Sejmu Witold Lisicki, po tym jak wszystkie kluby parlamentarne - poza SLD - zgodziły się, aby marszałek Ludwik Dorn przygotował projekt nowelizacji ustawy lustracyjnej, ten zlecił ekspertom podjęcie prac nad projektem. Rzecznik dodał, że projekt będzie wprowadzony do czwartkowego porządku obrad izby.
Wstępna zgoda
Trybunał Konstytucyjny zakwestionował dużą część nowej ustawy lustracyjnej. Uznał m.in., że niezgodny z konstytucją jest brak określenia w ustawie o IPN kryteriów udostępniania dokumentów naukowcom i dziennikarzom za zgodą prezesa IPN; dopuszczenie do akt bądź zakaz dopuszczenia pozostawał w gestii prezesa IPN. Obecnie archiwa IPN są zamknięte dla naukowców i dziennikarzy do czasu nowelizacji ustawy.
Po ubiegłotygodniowych konsultacjach u prezydenta kluby zadeklarowały wstępną zgodę na tzw. małą nowelizację ustawy lustracyjnej, która przywróciłaby dziennikarzom i naukowcom dostęp do akt IPN.
Prezydent zapowiadał, że do kolejnej tury rozmów z partyjnymi liderami dojdzie w tym tygodniu. Z napiętego kalendarza prezydenta wynika, że do spotkania może dojść w środę. We wtorek do Polski przyjeżdża szef ukraińskiego MSZ; w czwartek późnym popołudniem Lech Kaczyński udaje się do Brna na spotkanie prezydentów państw Europy Środkowej, skąd wróci w sobotę.
Kancelaria Prezydenta na razie nie podała konkretnego terminu konsultacji Lecha Kaczyńskiego z przedstawicielami ugrupowań.
O zmianie konstytucji
Oprócz nowelizacji ustawy lustracyjnej, która - według PiS - ma być rozwiązaniem tymczasowym, tematem konsultacji będzie też zmiana konstytucji, umożliwiająca otwarcie archiwów IPN.
Premier Jarosław Kaczyński zapowiedział, że klub PiS "w bardzo krótkim czasie" przedstawi projekt pełnego otwarcia archiwów IPN, do czego potrzebna jest zmiana konstytucji. PiS - jak mówił - dopuszcza pełne otwarcie archiwów, łącznie z danymi "wrażliwymi", jeśli będzie to warunkiem poparcia dla zmiany konstytucji.