"Makijażystka Kaczyńskiego" z posadą. "Nie wiem, jakie ma kompetencje"
Natalia Grządziel, nazywana na Nowogrodzkiej "makijażystką prezesa", dostała posadę w NBP jako ekspertka w Departamencie Generalnym. - Mam poczucie, że jej etat w NBP też jest fikcyjny, bo nie wiem, jakie ta pani ma kompetencje, żeby tu pracować - twierdzi informator tygodnika "Polityka", który poinformował o sprawie.
Grządziel związana jest z PiS mniej więcej od 2006 roku. Nowo mianowana ekspertka NBP w 2015 roku jeździła z była premier Beatą Szydło tzw. szydłobusem i dbała o wizerunek obecnej europoseł.
Grządziel uczestniczyła czynnie także w pierwszej kampanii Andrzeja Dudy. Kobieta zasłynęła też tym, że zrobiła makijaż Jarosławowi Kaczyńskiego, gdy ten miał wystąpić przed kamerą. Tym ostatnim "wyczynem" zasłużyła sobie na krążący po Nowogrodzkiej pseudonim "makijażystka prezesa".
Jak podaje tygodnik "Polityka", Grządziel kilka dni temu wylądowała w NBP. W zarządzanej przez Adama Glapińskiego instytucji została zatrudniona jako ekspertka w Departamencie Generalnym. Tygodnik podaje, że jej szefową jest tam Kamila Sukiennik, która zasłynęła w aferze związanej z "dwórkami Glapińskiego".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nie wiem, jakie ta pani ma kompetencje"
- Mam poczucie, że jej etat w NBP też jest fikcyjny, bo nie wiem, jakie ta pani ma kompetencje, żeby tu pracować. Wygląda na to, że tak jak inni, którzy walą tu po wyborach drzwiami i oknami, także ona znalazła bezpieczną przystań na czas opozycji - twierdzi informator "Polityki".
Glapiński bierze ludzi PiS
Na tym jednak nie koniec. W banku pracę znalazła także Aneta Kordowska, która - jak ujawnił tygodnik - dołączyła do grona ekspertów doradzających prezesowi Glapińskiego. "Kordowska była szefową fundacji Polskiej Grupy Zbrojeniowej, zasiadała jednocześnie w radach nadzorczych Enei, Fabryki Broni w Radomiu, a od lutego 2023 roku w Polskiej Fundacji Narodowej" - pisze tygodnik.
Ze stanowiskiem w Enei pożegnała się 30 stycznia. 1 lutego miała już pracę w NBP.
Kolejnym z zatrudnionych w ostatnim czasie w NBP jest Paweł Rybicki, który jest doradcą w departamencie edukacji i wydawnictw. "Rybicki pracował przy pierwszej kampanii Andrzeja Dudy i tu podobno dobrze poznał się z Natalią Grządziel, był także doradcą w zakresie komunikacji i mediów społecznościowych w kancelarii premier Beaty Szydło" - podkreśla "Polityka".
Do NBP prosto z Sejmu trafił także Artur Soboń, który zrzekł się mandatu, żeby objąć stanowisko.
Źródło: "Polityka"