Makabryczny wypadek na polu - chłopiec stracił rękę
We Wszedniu koło Mogilna (woj. kujawsko-pomorskie) maszyna do prasowania słomy urwała rękę 16-latkowi. Chłopak śmigłowcem trafił do Kliniki Chirurgii Ogólnej i Chirurgii Ręki w Szczecinie, gdzie lekarze próbują ratować kończynę. Nad sprawą dotyczącą wyjaśniania okoliczności wypadku pracują policjanci.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w sobotę kilka minut po godz. 13.00 na polu we Wszedniu koło Mogilna. 37-letni gospodarz prasował słomę. Towarzyszył mu 16-letni chłopiec, który przyjechał do wujka z miejscowości Ławki pod Trzemesznem.
Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że w pewnym momencie prasa ciągnięta przez traktor nie działała tak jak powinna. Chłopak postanowił pomóc, gdyż widział jak wcześniej radził sobie z takim problemem wujek. Stanął pomiędzy traktorem a maszyną i włożył prawą rękę do prasy. Niestety nie wyciągnął jej w całości, bo wewnętrzny mechanizm oberwał mu ją przy łokciu.
Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe, które zabrało 16-latka do Mogilna, skąd z zabezpieczoną medycznie kończyną odleciał do Kliniki Chirurgii Ogólnej i Chirurgii Ręki w Szczecinie. Aktualnie trwa ratowanie ręki chłopca. Okoliczności tragicznego wypadku nadal badają mogileńscy policjanci.
Polecamy w wydaniu internetowym:
Partia Kobiet oprotestowała bieg Solidarności