Makabryczne odkrycie w Gliwicach. Zwłoki w opuszczonej wieży ciśnień
W Gliwicach doszło do makabrycznego odkrycia. Grupa nastolatków przypadkowo zauważyła zwłoki w dawnej wieży ciśnień. Młodzież natychmiast zawiadomiła odpowiednie służby. Obecnie trwa próba ustalenia okoliczności śmierci oraz tożsamości zmarłego.
W nocy z 1 na 2 czerwca, po północy, policja otrzymała zgłoszenie dotyczące makabrycznego odkrycia w opuszczonej wieży ciśnień, znajdującej się w pobliżu ulicy Szarej, na terenie dawnej Huty 1-go Maja. Oficer dyżurny niezwłocznie skierował na miejsce zdarzenia ekipę dochodzeniowo-śledczą oraz prokuratora.
Niepokojące znalezisko odkryli przypadkowo nastolatkowie, którzy zdecydowali się wejść do wnętrza zamkniętej wieży ciśnień. Wspięli się na wysokość pierwszego piętra, a gdy dotarli do środka, zauważyli kilka metrów poniżej leżące zwłoki. Przerażeni młodzi ludzie natychmiast opuścili budynek i powiadomili odpowiednie służby.
Na miejsce zdarzenia, oprócz policji, przybyła również straż pożarna, która zadbała o to, aby wykonać otwór w ścianie, przez który można było wynieść zwłoki. Firma pogrzebowa zajęła się ich dalszym transportem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Policja przeprowadziła szczegółowe oględziny miejsca zdarzenia, a zwłoki zostały zabezpieczone na potrzeby prokuratury. Sekcja zwłok ma wyjaśnić dokładne przyczyny śmierci, jednak wstępne ustalenia sugerują, że mężczyzna mógł zginąć na skutek upadku z wysokości.
Zmarły to mężczyzna w wieku 35-40 lat, o wzroście około 170 cm, ciemnych krótkich włosach, ubrany w puchowy bezrękawnik, niebieską bluzę, niebieskie jeansy oraz pomarańczowe buty typu adidas.
Źródło: Policja Gliwice