Makabra w Przemyślu. Mężczyzna podpalił się w sądzie
W Sądzie Okręgowym w Przemyślu mężczyzna oblał się substancją łatwopalną, a następnie podpalił - przekazał RMF FM. Interweniowali pracownicy ochrony, którzy ugasili mężczyznę.
Rozgłośnia dodała, że mężczyzna ma poparzone ręce oraz nogi. Z kolei serwis przemysl.naszemiasto.pl ustalił, że do tej sytuacji doszło w piątek około 7:30 na parterze w budynku Sądu Okręgowego przy ul. Konarskiego w Przemyślu.
Mężczyzna, który się podpalił, ma 53-lata. Jako pierwszy pomógł mu ochroniarz z gaśnicą proszkową. Następnie przybyła straż pożarna.
Lokalny portal dodał, że strażacy podali 53-latkowi tlen i opatrzyli mu rany. Mężczyzna nie stracił przytomności. Karetką przetransportowano go do szpitala.
- Marek J. trafił do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Doznał obrażeń w postaci poparzenia kończyn górnych - przekazała w rozmowie z Polską Agencją Prasową rzeczniczka prasowa przemyskiej Prokuratury Okręgowej Marta Pętkowska.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Sprawa KPO przesądzona? Biedroń: informacje z pierwszej ręki
Mężczyzna podpalił się w sądzie w Przemyślu
Serwis przemysl.naszemiasto.pl dodał, że prawdopodobnie mężczyzna podpalił się, aby pokazać, że nie podoba mu się opinia opinii grupy specjalistów z Sądu Okręgowego w Przemyślu w związku z jednym procesem, który toczy się przed Sądem Rejonowym Łańcucie.
Rzeczniczka prokuratury doprecyzowała, że sprawa dotyczy władzy rodzicielskiej. - Do tego postępowania opinię przedstawiał zespół kuratorów, który ma siedzibę w budynku sądu okręgowego" - wyjaśniła Pętkowska.
Sprawę bada policja. Funkcjonariusze będą szczegółowo wyjaśniać okoliczności, w jakich doszło do tego zdarzenia.
Przeczytaj też:
Źródło: RMF FM, przemysl.naszemiasto.pl, PAP