34-latka zginęła w dniu swoich urodzin. Osierociła dwójkę dzieci
We wtorek 6 grudnia doszło do śmiertelnego wypadku nieopodal Kościerzyny (województwo pomorskie). Zginęła 34-latka oraz jej 43-letni partner. Kobieta osierociła dwójkę dzieci. Do tej tragedii doszło w dniu jej urodzin.
Do tego śmiertelnego wypadku doszło na drodze powiatowej między Kościerzyną a Olpuchem, na wysokości Szarloty przed godziną 17.
Jak przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową oficer prasowy KPP w Kościerzynie asp. szt. Piotr Kwidziński, ze wstępnych ustaleń wynika, że 34-latka kierująca samochodem osobowym, straciła panowanie nad pojazdem i na łuku drogi wjechała w drzewo.
Na miejscu zginęła kobieta oraz mężczyzna. Z parą podróżował 12-latek. Chłopiec został ranny. Przetransportowano go do szpitala. - Jego życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo - przekazał po wypadku policjant. Teraz lokalne media podały więcej informacji o jednej z ofiar śmiertelnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: "Tajny agent" z Rosji? Słynna białucha znów nagrana w Norwegii
34-latka osierociła dwójkę dzieci
Serwis dziennikbaltycki.pl przekazał, że 12-latek, który podróżował z parą, nie był ich dzieckiem. Chłopiec został zabrany przez nich na przejażdżkę. To syn znajomych.
Kobieta zginęła w dniu swoich urodzin. Lokalny portal dodał, że 34-latka osierociła dwoje dzieci. Najmłodsze z nich ma 10 lat.
Źródło: PAP, dziennikbaltycki.pl