Żona Frasyniuka wygrała w sądzie. "Debata publiczna powinna być wolna od tak obrzydliwych słów"

Zakończył się proces Magdaleny Dobrzańskiej-Frasyniuk przeciwko Romanowi Sklepowiczowi. Żona Władysława Frasyniuka pozwała konserwatywnego publicystę za wulgarne słowa wobec kobiet uczestniczących w "czarnym proteście". Trwający niemal pięć lat spór zakończył się wyrokiem na korzyść działaczki.

Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk wygrała w sądzie z Romanem Sklepowiczem
Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk wygrała w sądzie z Romanem Sklepowiczem
Źródło zdjęć: © East News | JACEK DOMINSKI

"Sąd Rejonowy, po naszej wcześniejszej apelacji, uznał Sklepowicza winnym przestępstw z artykułu 212 i 216 KK, czyli znieważenia i zniesławienia uczestniczek Czarnego Protestu. (...) Sąd jednoznacznie uznał, iż Roman Sklepowicz zniesławił i znieważył uczestniczki poprzez używanie słów wulgarnych i haniebnych. Sąd uznał również, iż debata publiczna powinna być wolna od tak obrzydliwych, w ocenie sądu, słów" - napisała Dobrzańska-Frasyniuk w poście na Facebooku.

"Dziękuję Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych za dołączenie i wsparcie jako strona społeczna w tym procesie. Nie poddajemy się i zawsze walczymy do końca!" - podsumowała działaczka.

"To niesłychanie ważny wyrok"

"To niesłychanie ważny wyrok, stanowiący jasny sygnał, iż nie ma miejsca w przestrzeni publicznej na jawne znieważanie obywatelek i obywateli. Dziękuję mecenasowi Rafałowi Wiatrowi i jego kancelarii za wsparcie podczas tego długiego, trwającego prawie pięć lat, procesu. Wspaniała, obywatelska mowa końcowa, która z pewnością będzie w przyszłości przedmiotem studiów pokoleń nowych prawników" - dodała Dobrzańska-Frasyniuk w dalszej części swojego oświadczenia.

Komentując "czarny protest" w 2017 roku, Roman Sklepowicz stwierdził m.in.: "Kto to ru…a? Ładne laski idą na dyskotekę, brzydkie na manifestację". - Protestuję przeciwko wulgarnemu chamstwu. To jest debata publiczna, którą wprowadziło PiS - powiedziała po złożeniu pozwu Dobrzańska-Frasyniuk w rozmowie z Wirtualną Polską.

Sąd wymierzył wobec Sklepowicza karę grzywny w wysokości 5 tys. zł i nawiązkę w wysokości 10 tys. zł dla Centrum Praw Kobiet (oddział we Wrocławiu). Obciążył go również kosztami postępowania sądowego w wysokości 3,3 tys. zł.

Źródło: Facebook

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (181)