Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk o chorobie prezesa PiS: nie życzę nikomu
Nie milkną spekulacje na temat przyczyn pobytu w szpitalu Jarosława Kaczyńskiego. W mediach społecznościowych padają nazwy możliwych chorób, na które może cierpieć, a wśród nich jest rak trzustki. Właśnie na ten temat postanowiła wypowiedzieć się Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk, żona Władysława Frasyniuka.
Dobrzańska-Frasyniuk zauważyła, że o rzekomym nowotworze trzustki zdiagnozowanym u prezesa PiS czyta w piątek na Facebooku równie często co życzenia z okazji Dnia Dziecka. Jak wyjaśniła, z tego powodu zdecydowała się podzielić doświadczeniami ze swojego życia.
"Mój własny tato zmarł na raka trzustki 12 lat temu, to straszna i bardzo szybko wyniszczająca choroba, nie życzę jej nikomu, również Jarosławowi Kaczyńskiemu" - napisała żona Władysława Frasyniuka.
Podkreśliła, że martwi ją, gdy osoby publiczne związane z opozycją publikują takie doniesienia w mediach społecznościowych, nawet jeśli są przekonane o ich wiarygodności. "Ale najbardziej martwi mnie ta radość, która czytam w komentarzach. Jestem absolutnie przekonana że to głos jakiejś rozpaczy po stronie antypisowskiej, że jak my sobie nie poradziliśmy, to chociaż nowotwór da radę..! Jakaś kurczę słabość z nas wychodzi" - stwierdziła.
"NIE! JK życzymy powrotu do zdrowia i oby to nie był rak. A sobie życzmy mobilizacji, woli walki i wygranej opozycji w demokratycznych wyborach" - zaapelowała Magdalena Dobrzańska-Frasyniuk.
Wypis w połowie czerwca?
Jarosław Kaczyński trafił do szpitala na początku maja. Podczas hospitalizacji prezesa PiS pojawiały się różne informacje o stanie jego zdrowia. Ale jak powiedział w poniedziałek Adam Bielan, pobyt w szpitalu powinien skończyć się już niebawem.
- Jarosław Kaczyński miał zabieg, po tym zabiegu musi mieć trochę czasu, żeby dojść do siebie. Ma podawane leki, jest leczony. W ciągu kilkunastu dni opuści szpital - zapowiedział wicemarszałek Senatu.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl