Madonna i Ritchie - którzy na co dzień mieszkają w Londynie - wynajęli wszystkie pokoje w luksusowym hotelu. Wszystko po to aby zapewnić sobie prywatność. Na przyjęciu będą obecni jedynie ich najbliżsi przyjaciele.
Personel hotelu dostał precyzyjne dyspozycje. Pod groźbą zwolnienia z pracy nie możemy z nikim rozmawiać o planowanym przyjęciu. Cały personel musi mieś dokumenty z aktualnymi zdjęciami, które na każde żądanie należy pokazać ochronie. Wszędzie zamontowano elektroniczne zabezpieczenia - powiedział gazecie jeden z pracowników hotelu. (mag)
Zobacz także:
Artykuł w The Sun