Macron zapowiada niezwykłe wyzwanie. Daje na to 10 lat
Prezydent Francji Emmanuel Macron chce posadzić w swoim kraju miliard drzew. Jak podkreśla, to cel na najbliższe 10 lat. Zapowiada też nową strategię walki z pożarami.
W serii tweetów opublikowanych w piątek wieczorem Macron zapowiedział nowe wyzwania. Wśród nich jest zasadzenie miliarda drzew we Francji w ciągu najbliższych 10 lat.
"W obliczu zmian klimatycznych musimy pójść dalej i pomyśleć o nowej strategii walki z pożarami: lepsze zapobieganie, wzmacnianie zasobów i planowanie ponownego zalesiania" - wskazał prezydent Francji w jednym z tweetów.
Macron zauważył też, że bardziej skuteczne zapobieganie pożarom wymaga wzmocnienia obowiązków prawnych w zakresie karczowania zarośli. "Zamierzamy uprościć zasady. Państwo może zastąpić każdego właściciela, który nie wywiązuje się z płatności. Wprowadzone zostaną prace kartograficzne, aby lepiej zrozumieć zagrożenia" - podkreślił Macron.
Francuski prezydent zaznaczył też, że chce "ponownie uzbroić naszych strażaków" i zaoferować im więcej narzędzi i materiałów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kontrowersje w sprawie prezentu
O prezydencie Francji było ostatnio głośno w kontekście prezentu, jaki podarował papieżowi. W poniedziałek papież i prezydent Macron rozmawiali w Watykanie m.in. o sytuacji w Ukrainie. Jak nakazuje protokół, wymienili się prezentami. Francuski prezydent dał papieżowi wyjątkowe, bo pierwsze, wydanie z 1796 roku rozprawy filozoficznej Immanuela Kanta "Projekt wiecznego pokoju".
Prezent wzbudził wiele kontrowersji, ponieważ w mediach społecznościowych zauważono, że pieczęć na stronie tytułowej wskazuje, iż lektura kiedyś znajdowała się w zbiorach Czytelni Akademickiej we Lwowie, która od 1867 r. działa przy tamtejszym uniwersytecie.
"Książka I. Kanta ofiarowana przez prezydenta Emmanuela Macrona papieżowi Franciszkowi nie jest polską stratą wojenną" - poinformował na Twitterze Piotr Gliński, minister kultury i dziedzictwa narodowego.