"Strzeli Lewandowski". Macron wskazał wynik meczu
Prezydent Francji jasno wskazuje, kto wyjdzie zwycięsko z niedzielnego meczu 1/8 finału mistrzostw świata między Polską a Francją. - Myślę, że wygramy 3:1 - odpowiedział Emmanuel Macron, zapytany przez dziennik "Le Parisien". Prezydent Francji wskazał także strzelców goli.
- Po jednym golu strzelą Lewandowski, Mbappe i Giroud, który chce przejść do historii - przewiduje głowa państwa. Macron dodał, że trzecią bramkę dla Francji może zdobyć ktoś z ławki rezerwowych.
Olivier Giroud razem z Thierrym Henrym są najlepszymi strzelcami w historii drużyny narodowej. Obaj zdobyli po 51 bramek. 26-letni napastnik może stać się samodzielnym liderem tej klasyfikacji, jeśli strzeli gola biało-czerwonym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Macron chwali graczy Francji
Francuzi to aktualni mistrzowie świata. Cztery lata temu w finale mundialu w Rosji pokonali Chorwację 4:2. "Trójkolorowi" wywalczyli też Puchar Świata w 1998 roku, gdy byli gospodarzami. W decydującym meczu w Paryżu wygrali z Brazylią 3:0.
- Uważam, że nasza drużyna to znowu bardzo silny i solidny kolektyw – kontynuował Macron w wywiadzie dla paryskiego dziennika. Wyjawił, że rozmawiał telefonicznie z selekcjonerem Didierem Deschampsem po każdym z trzech meczów fazy grupowej mundialu w Katarze.
- Trener umiejętnie stosował rotację zawodników, pomimo wielu kontuzji. Dzięki temu drużyna przystąpi do meczu z Polską w dobrej dyspozycji. Mam duży szacunek dla Didiera Deschampsa, jego doświadczenia i wiedzy - stwierdził Macron.
Francuzi chcą utrzymać dobre wrażenie
Żadna drużyna na świecie nie ma zarówno takiej świeżości, jak i doświadczenia. Mamy seniorów, takich jak Giroud i Griezmann, którzy pokazują, że wciąż wiele potrafią. Dochodzi do tego geniusz Mbappe, który zawsze gra dobrze w ważnych meczach. Mamy też wielu młodych graczy – podsumował Macron.
Francuzi w fazie grupowej pokonali Australię 4:1, Danię 2:1 i po dwóch meczach byli pewni udziału w 1/8 finału. Do trzeciego spotkania z Tunezją przystąpili w rezerwowym składzie i przegrali 0:1, lecz mimo to zajęli pierwsze miejsce w grupie D.
Natomiast Polacy bezbramkowo zremisowali z Meksykiem, później pokonali Arabię Saudyjską 2:0, a następnie ulegli 0:2 Argentynie. Z dorobkiem czterech punktów zajęli drugie miejsce w grupie C.
Źródło: PAP
