Macierewicz złamał prawo na drodze. Nakryli go fotoreporterzy

Antoni Macierewicz przez lata cieszył się służbową limuzyną, kierowcą oraz ochroną opłacaną przez państwo. Obecnie stracił wszystkie luksusy i porusza się prywatnym samochodem. "Fakt" przyłapał polityka, jak łamał prawo na ulicach Warszawy.

Antoni Macierewicz/ zdjęcie ilustracyjneAntoni Macierewicz/ zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Forum | Krystian Maj
Sonia Bekier

Limuzyna na każde wezwanie i czujna ochrona Żandarmerii Wojskowej to przywileje, z których prominentny polityk Prawa i Sprawiedliwości nie zrezygnował nawet, kiedy PiS stracił władzę.

W ostatnich dniach nowy szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podjął jednak decyzję o likwidacji podkomisji smoleńskiej, którą kierował Antoni Macierewicz. Dodatkowo polityk został pozbawiony Żandarmerii Wojskowej oraz limuzyny służbowej, z której cieszył się latami. Macierewicz musiał więc przesiąść się do prywatnego samochodu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hołownia show. Top 10 ripost marszałka Sejmu

Fotoreporter "Faktu" przyłapał Macierewicza na łamaniu przepisów ruchu drogowego. Na zdjęciach widać, jak polityk PiS próbuje ominąć progi zwalniające, naruszając przy tym przepisy dotyczące podwójnej ciągłej. Jego pojazd bezceremonialnie porusza się środkiem drogi, pomijając wyznaczone pasy, co stanowi naruszenie przepisów ruchu.

Co więcej, Macierewicz postanowił zakleić unijne gwiazdki na swojej tablicy rejestracyjnej. Ta demonstracja sprzeciwu wobec Unii Europejskiej jest również działaniem sprzecznym z przepisami, ponieważ naklejanie czegokolwiek na tablicy rejestracyjnej jest zabronione.

"Fakt" zapytał specjalistę, jakie kary grożą za te wykroczenia. Według insp. Marka Konkolewskiego, emerytowanego policjanta, eksperta ds. ruchu drogowego, za przekroczenie podwójnej ciągłej grozi mandat w wysokości 200 zł. Z kolei za naklejanie rzeczy na tablicę rejestracyjną grozi kara w wysokości 50 zł.

Rozmówca "Faktu" tłumaczy, że jest prawny zakaz ozdabiania tablic i umieszczania na nich wszystkiego, co ograniczałoby ich czytelność.

Czytaj także:

Źródło: fakt.pl

Wybrane dla Ciebie
100 dni Nawrockiego. Ekspert: konsoliduje prawicę, ale rośnie polaryzacja
100 dni Nawrockiego. Ekspert: konsoliduje prawicę, ale rośnie polaryzacja
Ziobro powinien wrócić do kraju? Polacy zdecydowali
Ziobro powinien wrócić do kraju? Polacy zdecydowali
Podwyżka opłaty od "małpek" coraz bliżej? Ministerstwo zapowiada
Podwyżka opłaty od "małpek" coraz bliżej? Ministerstwo zapowiada
Aktorka z Rosji skazana za wywiad. 8 lat kolonii karnej
Aktorka z Rosji skazana za wywiad. 8 lat kolonii karnej
Nowe tablice na budynku Pentagonu. Koniec z resortem "obrony"
Nowe tablice na budynku Pentagonu. Koniec z resortem "obrony"
100 dni Nawrockiego. Polacy ocenili prezydenta
100 dni Nawrockiego. Polacy ocenili prezydenta
Działo się w nocy. Orkan Claudia szaleje w Portugalii
Działo się w nocy. Orkan Claudia szaleje w Portugalii
Atak na port w Noworosyjsku. Płonie skład ropy
Atak na port w Noworosyjsku. Płonie skład ropy
Zmasowany atak na Kijów. Problemy z dostawą prądu i wody
Zmasowany atak na Kijów. Problemy z dostawą prądu i wody
10 stacji metra zamkniętych. ZTM uruchomił linie zastępcze
10 stacji metra zamkniętych. ZTM uruchomił linie zastępcze
Zamrożone miliardy Rosji kluczowe dla Kijowa. "To kwestia przetrwania"
Zamrożone miliardy Rosji kluczowe dla Kijowa. "To kwestia przetrwania"
Amerykański B-52H blisko Rosji. NATO wysyła wyraźny sygnał
Amerykański B-52H blisko Rosji. NATO wysyła wyraźny sygnał