Macierewicz postawi pomniki w całej Polsce. Będą identyczne
Resort obrony rusza z programem budowy pomników, które staną w miejscach szczególnych dla historii Polski. MON opracuje wzór memoriałów w postaci kolumn, a ich postawieniem mają zająć się samorządy. Koszt tego przedsięwzięcia? Co najmniej 5 mln zł.
27.10.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:09
Kolumny mają być jedną z form uczczenia, przypadającej w 2018 roku, setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. - Chcemy w ten sposób upamiętnić wysiłek Polaków, dzięki którym dziś możemy cieszyć się wolnością. Chcemy oddać hołd tym, których nazwiska znamy, ale też bezimiennym bohaterom naszej historii - mówi szef MON Antoni Macierewicz.
Resort, ujawniając szczegóły programu "Kolumy Niepodległości", wyjaśnia, że nawiązuje on do podobnych działań w 1926 roku. Wtedy też w całej Polsce stawiano pomniki związane z niepodległością, często w formie kolumn z orłem zrywającym się do lotu i ze zrzuconymi kajdanami.
Jeden wzór na licencji
Jak będą wyglądały monumenty postawione tym razem? To rozstrzygnie konkurs artystyczno-architektoniczny, którego zwycięzca otrzyma nagrodę w wysokości 30 tys. zł. "Wybrany projekt zostanie udostępniony na licencji wszystkim zainteresowanym podmiotom" - wyjaśniają służby prasowe MON.
Jednak ministerstwo samo nie będzie budowało memoriałów. - Naszą ideą jest stworzenie w Polsce społecznego ruchu na rzecz świętowania niepodległości i radości z jej odzyskania - mówi Michał Dworczyk, zastępca Macierewicza i jednocześnie koordynator projektu.
Zadanie dla samorządów
Resort liczy przede wszystkim na władze lokalne, które mają też pomóc we wskazaniu miejsc, gdzie staną "Kolumny Niepodległości". "Inicjatorem budowy mogą być samorządy, bo to one najczęściej dysponują terenem umożliwiającym ustawienie kolumny, a także osoby fizyczne lub prawne, np. kombatanci, grupy rekonstrukcyjne, harcerze i stowarzyszenia proobronne" - wyjaśnia resort.
MON wyjaśnia też, że będzie wspierać finansowo zainteresowanych, a w swoim budżecie zaplanował na ten cel 5 mln zł. Czy to wystarczy? Wszystko zależy od wybranego projektu i liczby chętnych gmin czy organizacji.