Macierewicz: fachowcy z SB i WSI sparaliżowali służby
W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" były szef
Służby Kontrwywiadu Wojskowego Antoni Macierewicz nazwał raport w sprawie gruzińskiego incydentu,
przygotowany przez Agencję Bezpieczeństwa Wojskowego, "najbardziej nieprofesjonalną
publicystyką propagandowo-polityczną jaką kiedykolwiek czytał w
wykonaniu służb specjalnych".
02.12.2008 | aktual.: 02.12.2008 01:51
- Jeżeli Centrum Antyterrorystyczne ABW ma prezentować taki poziom, to należy je natychmiast zlikwidować, bo wprowadzając decydentów w błąd, naraża bezpieczeństwo państwa - radzi Macierewicz.
- Fachowcy z SB i WSI, których przywrócono do służby i postawiono na odpowiedzialnych stanowiskach, sparaliżowali służby tak dalece, że w sprawie o zasadniczym dla Polski znaczeniu napisali politagitkę - mówi.
Macierewicz stawia tezę, że raport w którym przyjęto stanowisko rosyjskie, to "świadoma realizacja groźnej dla Polski linii politycznej", związana z istnieniem w Polsce lobby rosyjskiego. Według niego "to lobby, zwłaszcza w wymiarze politycznym, w ciągu ostatniego roku po dojściu do władzy PO, umacnia się", a przejawem tego jest m.in. niechętny stosunek do instalacji tarczy antyrakietowej.
Zdaniem rozmówcy "Rzeczpospolitej", tzw. doktryna Sikorskiego "zakłada taki scenariusz działań Unii Europejskiej, jakby sprawy gruzińskiej - a zwłaszcza agresji rosyjskiej na Gruzję - w ogóle nie było". - Przechodzi też do porządku dziennego nad dążeniem do ratowania Gruzji i Ukrainy poprzez natychmiastowe przyjęcie ich do NATO, czego chcą USA - podkreśla Macierewicz.