Maciej Wąsik o kontroli oświadczenia majątkowego Mariana Banasia: muszą być dopełnione wszelkie procedury
Maciej Wąsik, zastępca ministra koordynatora służb specjalnych, nadzorujący działanie CBA, uważa, że dobrze się stało, że szef NIK Marian Banaś poszedł na bezpłatny urlop. - To dobra decyzja, gdy pojawiają się watpliwości - stwierdził.
- Podwyższyliśmy pewne standardy służby publicznej - przekonywał Wąsik w programie "Sygnały dnia" w radiowej Jedynce, mówiąc o urlopie Banasia.
Wąsik był także pytany o kontrolę oświadczenia majątkowego szefa NIK Mariana Banasia, która rozpoczęła się 16 kwietnia, a ma zakończyć w połowie października, czyli już po wyborach parlamentarnych. - Dlaczego to tak długo trwa? - dopytywał się prowadzący program.
Zamieszanie wokół szefa NIK. Dziennikarz ma oczekiwania wobec Jarosława Kaczyńskiego
- Muszą być dopełnione wszelkie procedury - tłumaczył zastępca ministra koordynatora służb specjalnych. - To w istocie głęboka lustracja majątkowa, trzeba m.in. wystąpić do sądu o uchylenie tajemnicy bankowej, by mieć dostęp do kont osoby, której oświadczenie się kontroluje - wyjaśniał.
Wąsik dodał, że jednym z ważnych elementów kontroli jest także złożenie wyjaśnień przez osobę, której oświadczenie jest kontrolowane. - Z oceną poczekam do zakończenia kontroli - stwierdził pytany, jak ocenia sytuację, w jakiej znalazł się obecny szef NIK.
Prowadzący program pytał także o słowa byłego szefa CBA Pawła Wojtunika, który w rozmowie z WP stwierdził, że nie ma wątpliwości, iż "kontrola CBA oświadczeń majątkowych Mariana Banasia nic nie wykaże".
- Nie wiem, na jakiej podstawie feruje takie sądy - stwierdził Wąsik. - Paweł Wojtunik jest zaangażowany politycznie, startował w eurowyborach z list Koalicji Europejskiej. Moim zdaniem, przyjął narrację opozycji - ocenił.
Źródło: polskieradio.pl