W nocy ze środy na czwartek rząd Macedonii oraz delegacja Sojuszu doszły do porozumienia w sprawie nowej misji. Rozpoczyna się ona dzień po zakończeniu w środę operacji Niezbędne żniwa - zbierania broni od albańskich partyzantów.
W misji weźmie udział 700-osobowy kontyngent. Jeśli okaże się to konieczne, w każdej chwili może do nich dołączyć kolejnych 300 żołnierzy KFOR, głównie francuskich i niemieckich.
Odpowiadając na apel prezydenta Macedonii Borisa Trajkovskiego, NATO przyjęło w środę plan działania nowej misji. Trajkovski domagał się ochrony kilkuset cywilnych obserwatorów, którzy mają zostać rozmieszczeni w rejonach starć między armią macedońską a partyzantami z Armii Wyzwolenia Narodowego.
Zadaniem obserwatorów ma być monitorowanie wcielania w życie planu pokojowego dla byłej republiki jugosłowiańskiej. Żołnierze będą mogli otwierać ogień i dokonywać aresztowań jedynie w przypadku bezpośredniego zagrożenia ich samych albo obserwatorów.
Operacja ma potrwać trzy miesiące "z możliwością przedłużenia w zależności od sytuacji w kraju". (sm)