Łyżwiński: w komisji śledczej albo Lepper, albo nikt z Samoobrony
Jeżeli Andrzej Lepper nie będzie członkiem komisji śledczej badającej tzw. aferę Rywina, to nie będzie nim nikt inny z Samoobrony - powiedział w Katowicach wiceprzewodniczący Samoobrony Stanisław Łyżwiński.
13.12.2003 | aktual.: 13.12.2003 16:56
Prezydium Sejmu zdecydowało w środę wieczorem o skreśleniu Andrzeja Leppera z listy kandydatów do komisji śledczej. Prezydium nie zgadza się, żeby osoba, na której ciąży zarzut prokuratorski z oskarżenia publicznego, była członkiem tej komisji.
"Chcemy żeby nasz kandydat był w komisji, ale jest przed tym lęk, obawa. Pewnie gdybym ja kandydował też nie byłoby akceptacji. Oni chcą sobie wybrać osobę, która im odpowiada. Ale dlaczego mają ingerować w nasz klub? Nie możemy dochodzić do paradoksów, żeby ingerowały w to inne partie, możemy mieć swoje zdanie na ten temat" - powiedział podczas konferencji prasowej Łyżwiński.
Przypomniał, że w styczniu Samoobrona opublikuje "białą księgę" dotyczącą afery Rywina. "Pokażemy prawdę, to, co wyborcy powinni wiedzieć na temat afery Rywina" - podkreślił.