Łyżwiński ratując własną skórę pogrąży Leppera?
Czy zagrożony pójściem za kratki poseł Stanisław Łyżwiński złoży zeznania obciążające Andrzeja Leppera w sprawie seksafery? Jak dowiedział się "Wprost", wiele wskazuje na to, że tak może się stać.
Jak ustalił "Wprost", kilka tygodni temu na spotkaniu ścisłego kierownictwa Samoobrony, Łyżwiński (formalnie zawieszony w prawach członka partii) zażądał bezpośredniej interwencji Leppera w swojej sprawie u ministra sprawiedliwości.
Łyżwiński był zdenerwowany. Wykrzykiwał, że Lepper musi wreszcie w jego sprawach ruszyć palcem. Ostrzegał, że już ma dość poświęcania się za przewodniczącego. "Nie będę sam tonął" - rzucił ostrzegawczo na koniec - relacjonuje nam tamto spotkanie jeden z posłów Samoobrony.
Czy Stanisław Łyżwiński "pęknie" podczas przesłuchania? Do Sejmu został już wysłany wniosek prokuratora generalnego o uchylenie mu immunitetu i wniosek o jego aresztowanie. Jeżeli posłowie przychylą się do wniosku, przesłuchanie może nastąpić jeszcze w sierpniu – mówi "Wprost" Marek Kujawski, szef Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi.
Dorota Kania