Łukaszenka znęca się nad chorymi dziećmi
Dzieci z Białorusi cierpiące na choroby spowodowane przez katastrofę w Czarnobylu mogą otrzymać w tym roku zakaz przyjazdu do Wielkiej Brytanii na bożonarodzeniowe wakacje - pisze dziennik "The Times".
Może tak się stać ze względu na przekonanie prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki, że dzieci wyjeżdżające za granicę poddawane są szkodliwym wpływom Zachodu.
Jak podkreśla "Times", lekarze oceniają, że choćby kilkutygodniowa rekonwalescencja w Wielkiej Brytanii może wzmocnić nawet na dwa lata chory system immunologiczny dzieci. Według nich, odwołanie wyjazdu byłoby "zadziwiającym okrucieństwem".
Dziennik przypomina, że Białoruś, która na południu graniczy z Ukrainą, została skażona w 1986 roku ok. 70% czynników radioaktywnych po awarii reaktora atomowego w Czarnobylu. Oganizacje charytatywne Chernobyl Children's Lifeline oraz Chernobyl Children's Project organizują każdego roku wypoczynek w Wielkiej Brytanii dla około 4,5 tys. dzieci z Białorusi.
Ale Łukaszenka - jak pisze "Times", ostatni europejski dyktator - powiedział w ubiegłotygodniowym wystąpieniu, że kraje takie jak Wielka Brytania demoralizują umysły białoruskich dzieci. W ocenie dziennika, jego retoryka była echem izolacji z epoki radzieckiej.
Według "Timesa", białoruska ambasada zaprzeczyła co prawda, jakoby tegoroczny wyjazd dzieci miał zostać odwołany, ale jest bardzo prawdopodobne, że słowom prezydenta Łukaszenki będzie towarzyszyło konkretne działanie.
W tym miesiącu wstrzymał on już możliwość zagranicznych adopcji białoruskich dzieci, a przepisy wprowadzone w ciągu ostatniego roku utrudniły zachodnim państwom przekazywanie na Białoruś sprzętu medycznego.
Tymczasem białoruskie dzieci wracające z zagranicy muszą płacić nawet do 30% podatku od pieniędzy otrzymanych tam w podarunku. Łukaszenko oskarżył też zagraniczne organizacje charytatywne, że podstępnie wyłudzają pieniądze od rodziców za dodatkowe usługi i wycieczki.
Cytowany przez "Timesa" David Walker, współzałożyciel Chernobyl Children's Project, ma nadzieję, że wystąpienie Łukaszenki to tylko "poza" i dzieci będą mogły przyjechać, bo jest to bardzo ważne dla ich rozwoju i psychiki.
Eksperci szacują, że 80% białoruskich dzieci jest chorych. Według nich, występowanie chorób wywołanych przez promieniowanie - m.in. raka, deformacji ciała, białaczki, wad serca, uszkodzeń wątroby - będzie na Białorusi narastać.