Łukaszenka wzywa wojsko i milicję do obrony przed ekstremistami
Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka na
naradzie poświęconej bezpieczeństwu narodowemu wezwał milicję i wojsko, by nie dopuściły do ekstremistycznych wystąpień
w czasie marcowych wyborów prezydenckich i kampanii wyborczej na
Białorusi.
21.02.2006 15:50
Według niego "na Białoruś wywiera się nacisk: Zachód stosuje metody od jawnego szantażu po ingerencję w sprawy wewnętrzne, a opozycja - od drobnych prowokacji po groźby ekstremistycznych wystąpień".
Przy braku szans na zwycięstwo zgodne z prawem oponenci władzy wyłażą ze skóry, by podgrzać sytuację w kraju, rozchwiać podstawy państwa i społeczeństwa, oczernić nasze duchowe wartości. Dlatego naszym głównym zadaniem jest odgrodzić naród od narzucania cudzej woli, kłamstwa i przemocy - oświadczył Łukaszenka.
Podkreślił, że w tych warunkach niepomiernie wzrasta odpowiedzialność resortów siłowych i organów ochrony prawa, gdyż "konieczna jest umiejętność wyprzedzania sytuacji, podejmowania optymalnych i efektywnych działań".
W ocenie Łukaszenki, Białoruś osiągnęła wysokie wskaźniki rozwoju gospodarczego, a sytuacja społeczno-polityczna w kraju jest stabilna. Według jego słów, cytowanych przez oficjalną agencję BEŁTA, niemała jest w tym zasługa wojska i organów systemu bezpieczeństwa państwowego.
W naradzie brali udział przedstawiciele ministerstw obrony i spraw wewnętrznych, Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego (KGB), Komitetu Wojsk Ochrony Pogranicza i Komitetu ds. Ceł.
Bożena Kuzawińska