Trwa ładowanie...
d3u6lok
20-12-2010 10:30

"Łukaszenka pozostaje u władzy dzięki sile pałek"

Ostatni dyktator Europy pozostaje u władzy dzięki sile milicyjnych pałek - tak włoska prasa pisze o wyborach prezydenckich na Białorusi, zakończonych zwycięstwem Aleksandra Łukaszenki i stłumieniem protestów jego przeciwników.

d3u6lok
d3u6lok

"Corriere della Sera" podkreśla, że Łukaszenka wygrał w wyborach - "plebiscycie" jego popularności, tak jak to "przewidywał scenariusz". Największa włoska gazeta zauważa, że w czasie wyborów nie doszło do "ewidentnych oszustw", jak w poprzednich, przynajmniej - dodaje - jak wynika z pierwszych ocen międzynarodowych obserwatorów.

"Z drugiej strony jednak - stwierdza dziennik - 'ojciec' Białorusi kontroluje wszystko, trzyma w rękach wodze kraju i decyduje o tym, kto powinien wystąpić w telewizji".

"Tak więc, aby zapewnić sobie ponowny wybór nie musiał uciekać się do oszustw w ostatniej chwili" - stwierdza się w relacji. Dalej podkreśla się: "Także dlatego, że znaczna część ludności wierzy w niego, szanuje go i zadowolona jest z tego, co ma".

Według mediolańskiego dziennika Białoruś ze swą 10-milionową ludnością "żyje w swego rodzaju otchłani, poza czasem, choć zaklinowana między Rosją Władimira Putina i Unią Europejską".

d3u6lok

Oficjalnym zapewnieniom o dobrej sytuacji ekonomicznej kraju autor relacji przeciwstawia następującą opinię: "Problem polega na tym, że Mińsk żyje także dzięki pomocy sąsiadów, przynajmniej według wielu obserwatorów". Przypomina również o pomocy ze strony Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Unii Europejskiej, USA i Rosji.

"La Repubblica" wyraża przekonanie że "ostatni dyktator Europy pozostaje u władzy dzięki sile pałek i świec dymnych swojej milicji, które prowadziły militarną okupację ulic Mińska, by zatrzymać desperacki protest przeciwników".

Rzymski dziennik informuje o ciężkim pobiciu kandydata Uładzimira Niaklajeua i wyraża przekonanie, że wybory te były "bardzo podejrzane". W relacji kładzie się nacisk na to, że "z trudem międzynarodowi obserwatorzy będą mogli uznać wybory za prawowite i regularne". W tym kontekście przypomina inicjatywę władz - "wcześniejsze wybory" - dzięki której obywatele mogli jeszcze przed dniem głosowania wrzucić swe głosy do "specjalnych, niemożliwych do skontrolowania urn".

Po 16 latach Łukaszenka nie ma zamiaru oddać władzy - konstatuje "La Repubblica".

Z Rzymu Sylwia Wysocka

d3u6lok
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3u6lok
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj