ŚwiatŁukaszenka potwierdza wysyłanie żołnierzy do Kazachstanu. "Przez całą noc konsultowaliśmy się z Putinem"

Łukaszenka potwierdza wysyłanie żołnierzy do Kazachstanu. "Przez całą noc konsultowaliśmy się z Putinem"

Łukaszenka dołączył do Putina, a także przywódców kilku innych bliskowschodnich krajów, i w ramach sił pokojowych Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB), wyśle do Kazachstanu kompanię białoruskich wojsk. Debata na ten temat miała trwać cała noc i uczestniczył w niej prezydent federacji Rosji.

Łukaszenka potwierdza wysyłanie żołnierzy do Kazachstanu. "Przez całą noc konsultowaliśmy się z Putinem"
Łukaszenka potwierdza wysyłanie żołnierzy do Kazachstanu. "Przez całą noc konsultowaliśmy się z Putinem"
Źródło zdjęć: © East News | Laski Diffusion

Białoruski dyktator przyznał się, że konsultacje dotyczące wydarzeń w Kazachstanie trwały całą noc, ze środy na czwartek 6 stycznia. Uczestniczył w nich prezydent Putin. Z kolei premier Armenii Nikol Paszynian już w środę wieczorem poinformował, że do Kazachstanu wysłane zostaną "siły pokojowe" ODKB, aby ustabilizować sytuację w kraju po masowych protestach wywołanych podwyżkami cen paliw.

Decyzję o wysłaniu sił pokojowych "na ograniczony okres czasu" podjęto w odpowiedzi na apel prezydenta Kazachstanu Kasyma-Żomarta Tokajewa oraz "wobec zagrożenia bezpieczeństwa narodowego i suwerenności republiki Kazachstanu spowodowanych, między innymi, przez ingerencję zewnętrzną". Skierowanie swoich wojsk do Kazachstanu w czwartek zapowiedział też Tadżykistan.

Łukaszenka wysłał żołnierzy do Kazachstanu. "Przez całą noc konsultowaliśmy się z Putinem"

Protesty w Kazachstanie rozpoczęły się 2 stycznia i wywołane zostały wzrostem ceny gazu, używanego do tankowania samochodów, któremu towarzyszy wzrost cen innych towarów. Niedługo później prezydent Kazachstanu zaapelował o pomoc do sojuszu wojskowego pod przewodnictwem Rosji, w którego skład wchodzą jeszcze Białoruś, Armenia, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan.

Policja w Ałmatach poinformowała, że "dziesiątki uczestników zamieszek zostały wyeliminowane". Według władz kraju 18 członków sił bezpieczeństwa zginęło, a 353 zostało rannych podczas zamieszek. W Ałmaty aresztowano ok. 2 tys. osób.

W związku z "pokojową interwencją" rosyjskie MSZ wydało oświadczenie:

- Uważamy ostatnie wydarzenia w przyjaznym dla nas kraju za inspirowaną z zewnątrz próbę podważenia bezpieczeństwa i integralności państwa siłą, przy użyciu wyszkolonych i zorganizowanych formacji zbrojnych — podali.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
kazachstanałmatyrosja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (152)