Łukaszenka o "wojnie nuklearnej". Stawia warunki Ukrainie
Białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka w absurdalnym wywiadzie dla agencji AFP po raz kolejny oskarżył kraje zachodnie o eskalację konfliktu w Ukrainie. Jak stwierdził, musi "dojść do zatrzymania działań", aby "uniknąć wojny nuklearnej". Przywódca wezwał także Ukrainę do zaakceptowania faktu utraty terenów, które już teraz znalazły się pod kontrolą Federacji Rosyjskiej.
21.07.2022 | aktual.: 21.07.2022 19:51
Białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka w absurdalnym wywiadzie dla agencji AFP po raz kolejny oskarżył kraje zachodnie o eskalację konfliktu w Ukrainie. Jak stwierdził, musi "dojść do zatrzymania działań", aby "uniknąć wojny nuklearnej".
- Zachód chciał rozpocząć konflikt z Rosją i sprowokować tę wojnę. Gdyby Rosja nie interweniowała w Ukrainie, kraje NATO zorganizowałyby się i uderzyłyby w Rosję - stwierdził Łukaszenka.
Według przywódcy Białorusi nadszedł "idealny moment" na zakończenie konfliktu na "dobrych warunkach dla Ukrainy". - Wszystko zależy od Kijowa... Tę wojnę można zakończyć na akceptowalnych dla Ukrainy warunkach - wyjaśnił.
Mówiąc te słowa, Łukaszenka wezwał jednak Ukrainę do zaakceptowania faktu utraty terenów, które już teraz znalazły się pod kontrolą Federacji Rosyjskiej. Jego zdaniem na omawianie tej kwestii "jest już za późno".
W rozmowie białoruski dyktator zaznaczył również, że Rosja "nie wykorzystała jeszcze wszystkich sił, jakie mogłaby użyć w Ukrainie".
Łukaszenka odniósł się również do roli Białorusi w wojnie w Ukrainie. Jak wytłumaczył, jego kraj "nie walczy w Ukrainie ani sprzętem, ani siłą roboczą". Przyznał jednak, że z terytorium Białorusi przeprowadzano ostrzał obiektów wojskowych Ukrainy, ale robiono to niejako "w celach prewencyjnych".
- Tak, bierzemy udział w operacji. Leczymy rannych, dajemy lekarstwa Ukraińcom i Rosjanom. To jest nasz udział w tej akcji. Nie zabijamy ludzi - stwierdził przywódca.
Źródło: Ria Nowosti/Ukraińska Prawda