Tajemnicze pociągi jadą do Moskwy. Amerykanie potwierdzają

Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) pokazuje w swoim najnowszym raporcie, jak Kreml korzysta z zasobów wojskowych Białorusi. Zdaniem think tanku, Moskwa wywozi z białoruskich magazynów broń i sprzęt. O takiej możliwości mówił też we wtorek w Wirtualnej Polsce gen. Mieczysław Bieniek.

Łukaszenka, w ostatnich tygodniach, w swojej propagandzie coraz częściej mówi o współpracy z Rosją i zagrożeniu płynącym z Ukrainy
Łukaszenka, w ostatnich tygodniach, w swojej propagandzie coraz częściej mówi o współpracy z Rosją i zagrożeniu płynącym z Ukrainy
Źródło zdjęć: © Inne
Dawid Siedzik

12.10.2022 | aktual.: 12.10.2022 07:41

Instytut, na potwierdzenie swojej tezy, pokazuje konkretne przypadki transportowania białoruskiego sprzętu do miejsc stacjonowania Rosjan.

Amerykanie wskazują, że jednym z przykładów zasilania rosyjskiej armii białoruską bronią jest pociąg, który dotarł na Krym z Homla w "bliżej nieokreślonej przeszłości". Na jego pokładzie miało dotrzeć pół tysiąca ton amunicji.

Pociągi z transportem z Białorusi

Specjaliści podkreślają, powołując się na ukraiński wywiad wojskowy, że do wysłania przygotowywanych jest co najmniej 13 kolejnych składów z bronią i sprzętem z pięciu różnych baz w Białorusi. Ich punktem docelowym ma być obwód rostowski.

Zobacz też: Generał Bieniek: wyczerpali arsenał. Rosjanie przerabiają nawet bomby

Amerykanie podkreślają, że znaczący napływ białoruskiego sprzętu potwierdzają też materiały zamieszczane w mediach społecznościowych. Do sieci w poniedziałek trafiły informacje dotyczące co najmniej dwóch składów przewożących białoruskie czołgi T-72, ciężarówki wojskowe Ural oraz wyrzutnie rakietowe ziemia-powietrze.

Eksperci ISW podkreślają jednocześnie, że tak duże dostawy broni stoją w kontrze z tezą dotyczącą możliwego przyszłego ataku na dużą skalę z terytorium Białorusi. Amerykanie twierdzą tak, mimo niedawnych zapowiedzi Władimira Putina i Alaksandra Łukaszenki o wzmocnieniu wojsk na samej Białorusi.

Źródło: ISW, WP Wiadomości

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainiealeksandr łukaszenkadostawy broni
Wybrane dla Ciebie