Łukasz Rzepecki wyrzucony? Dominik Tarczyński komentuje decyzję PiS

Tarczyński niechętnie komentuje sytuację, która dotyczy również jego. Przypomnijmy, że Rzepecki apelował w TVN24 do Tarczyńskiego, by ten zrzekł się immunitetu. Co więcej, zagłosował też za uchyleniem immunitetu koledze. PiS musiało się to bardzo nie spodobać.

Stanął po stronie Tarczyńskiego i zdecyduje o losie Rzepeckiego w klubie. - To decyzja władz partii i wolałbym, aby komentowali to przedstawiciele prezydium Prawa i Sprawiedliwości - powiedział w rozmowie z polskatimes.pl Tarczyński.

- Oczywistym jest, że całkowita lojalność daje gwarancje przeprowadzenia reform, które obiecaliśmy Polakom - dodał.

Odejście Rzepeckiego skomentowała Beata Mazurek i Marek Suski.

Jak mówiła Mazurek, to odpowiedź partii na to, że Łukasz Rzepecki w sejmowej komisji regulaminowej zagłosował "za" uchyleniem immunitetu swojemu koledze, Dominikowi Tarczyńskiemu. Dodała, jego decyzja dla PiS była niezrozumiała. - Zawsze w danym środowisku obowiązuje lojalność, takiej lojalności od wszystkich naszych członków wymagamy. To nie jest dla nikogo tajemnicą - podkreśliła.

Mówiła też, że ze strony posła było już wystarczająco dużo posunięć, które wskazywałyby na to, że bardziej staje po stronie opozycji, niż obozu rządzącego. - Jeśli chce realizować program PiS, to przede wszystkim nie idzie z tym do mediów, tylko do szefa partii, do szefa klubu, do swoich struktur, a nie najpierw swoimi pomysłami na to, co wprowadzać i kiedy wprowadzać, dzieli się z dziennikarzami - powiedziała rzeczniczka PiS.

- To skandal - tak z kolei odniósł się do sprawy w TOK FM Marek Suski. Nie zabrakło też reakcji internautów.

O Rzepeckim było głośno już w lipcu. "Sejmowa sensacja", "niesamowite", "mega wystąpienie" - takimi ocenami został zalany Twitter. Internautom spodobało się jego wystąpienie w Sejmie. Z mównicy skrytykował pomysł swojej partii i jednocześnie stał się idolem opozycji.

W Sejmie Rzepecki wyraźnie podkreślił, że nie podoba mu się proponowany przez PiS nowy podatek w paliwie. Brawa otrzymał zarówno w Sejmie, jak i w mediach społecznościowych.

Mógł podpaść też tym, że nie wziął udziału w głosowaniu nad ustawą o Sądzie Najwyższym.

W konsekwencji Rzepecki został w piątek odwołany z komisji regulaminowej, spraw poselskich i immunitetowych. Zastąpi go Arkadiusz Mularczyk. Młody poseł czeka też na decyzję, czy zostanie wyrzucony z PiS.

Źródło: polskatimes.pl/WP