Trwa ładowanie...
Natalia Durman
27-04-2016 15:12

Łukasz Lipiński o Grzegorzu Schetynie: wybrał strategię amputacji kończyny objętej gangreną

- Grzegorz Schetyna został wybrany na szefa po to, by zaprowadzić porządek w szeregach partii, która została rozbita w ostatnich wyborach parlamentarnych. Wybrał strategię, polegającą na amputacji kończyny objętej gangreną. Otwarcie deklaruje, że wszystkie osoby, które nie zgadzają się prezentowaną przez niego linią i nie chcą współpracować, będą z partii usuwane. Próbuje to robić, ale nie ma wystarczającej siły - komentował w #dziejesienazywo Łukasz Lipiński ("Polityka Insight"). Z kolei Mariusz Staniszewski ("Wprost") stwierdził, że byłoby logiczne, gdyby Schetyna usuwał ludzi, którzy nie godzą się z jego linią partii, tylko, że tej linii nie ma. - Schetyna chce usunąć ludzi, którzy w przeszłości śmiali się z niego i doprowadzili do jego marginalizacji, czyli jest to swego rodzaju vendetta, zemsta. Mówił zresztą, że jak dojdzie do władzy, to tak się stanie - podkreślił.

d16hog7
d16hog7

Zdaniem Lipińskiego, pytaniem jest, czy tego rodzaju strategia jest skuteczna. - To zawsze była partia wielonurtowa, mimo wodzowskiego przywództwa Donalda Tuska. Po drugie, czy misja Schetyny się uda, bo jego pozycja nie jest tak silna, by usunąć nawet trzech przeciwników z Dolnego Śląska - dodał.

Według doniesień "Gazety Wyborczej", lider Platformy sondował we wtorek usunięcie z klubu trójki dolnośląskich posłów: Jacka Protasiewicza, Stanisława Huskowskiego i Michała Jarosa. Sprzeciwili się temu była premier Ewa Kopacz i Stefan Niesiołowski - przedstawiciele frakcji w PO niechętnej Schetynie. Niesiołowski miał zagrozić odejściem z ugrupowania.

Publicysta podkreślił, że czas działa na niekorzyść Schetyny. - Moment na reorganizację PO po wyborach mija, wyborcy czekają na konkretną ofertę programową od tej partii, a nie mogą jej otrzymać, bo ona zajmuje się sobą - stwierdził Lipiński.

Staniszewski ocenił, że tak naprawdę nie wiadomo, do jakiej Platformy dąży Schetyna. - Czy to ma być partia taka, jak Tuska - szeroka, która jest samodzielnie sprawować rządy, czy mniejsza, ale obrotowa, która będzie uczestniczyć w prawie każdym rozdaniu jako duży koalicjant? - pytał.

d16hog7

- Tego nie wiemy. Przyzwyczailiśmy się do PO, jaką znamy od 8 lat, ale to już przeszłość, ponieważ nie ma takiego lidera. Co więcej, jest pewna degeneracja, wynikająca z długotrwałego posiadania władzy. Dużo sprzecznych interesów w partii prowadzi do tego, że ona jest dzisiaj słaba. Jeżeli ma się odnowić, musi spajać ją jakaś idea. Dzisiaj tej idei nie ma, ponieważ Schetyna nie ma idei i nigdy jej nie miał - podsumował gość #dziejesienazywo.

d16hog7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d16hog7
Więcej tematów