Łukasz Adamski zawrócony z rosyjskiej granicy. "Zagrożenie dla bezpieczeństwa"
Dr Łukasz Adamski, wicedyrektor Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia został zawrócony z granicy polsko-rosyjskiej przez rosyjskie władze. Został uznany za zagrożenie przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa.
Do incydentu doszło w piątek wieczorem na przejściu granicznym Gusiew-Gołdap. Jak powiedział w rozmowie z WP dr Adamski, był on w drodze do Swietłogorska w Obwodzie Kaliningradzkim, gdzie miał wziąć udział w otwarciu rozgrywek piłkarskich dla dzieci z regionów przygranicznych. CPRDiP było współorganizatorem, a Adamski otrzymał od kaliningradzkiego ministerstwa sportu oficjalne zaproszenie.
- Kiedy na granicy pokazałem ten dokument, skierowano mnie do priorytetowej odprawy. Ale kiedy funkcjonariusze wzięli mój paszport, sprawdzali go przez godzinę i trwały jakieś narady. Po czym funkcjonariusz straży ze smutkiem poinformował mnie, że muszę zawrócić i wręczył mi pismo wydane na wniosek FSB - opowiada Adamski.
Jak dodał, zakaz wjazdu obowiązuje do marca 2021, a jego podstawą prawną był przepis mówiący o tym, że FSB może zabronić wjazdu, jeśli wymaga tego dobro bezpieczeństwa narodowego, zdolności obronnych, albo porzadku publicznego.
- Jest to uderzenie bardziej w dialog polsko-rosyjski niż we mnie osobiście, ale to tylko wzmacnia moją determinację. A dzięki FSB mam teraz zaświadczenie, że dialog jest faktyczny, a nie imitowany - podsumowuje.
Adamski nie jest jedyną osobą związaną z CPRDiP, której odmówiono wjazdu do Rosji. W maju taki sam dokument orzymał były szef instytucji, a obecnie dyrektor Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych Sławomir Dębski. MSZ Rosji oświadczyło wówczas, iż działania wobec polskiego eksperta są reakcją na działania władz polskich wobec politologów z Rosji.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl