Trwa ładowanie...
30-05-2012 12:40

Ludwik Dorn: to nie jest przypadek, że Barack Obama mówił o "polskich obozach"

Solidarna Polska oczekuje reakcji prezydenta Bronisława Komorowskiego na wypowiedź prezydenta USA Baracka Obamy. - To pokazuje wagę zjawiska. To nie jest przypadek, że najpotężniejszy człowieka świata użył tego sformułowania. Użył, bo tak mu powiedziano. A powiedziano mu dlatego, że ono się zakorzeniło - powiedział poseł SP Ludwik Dorn.

Ludwik Dorn: to nie jest przypadek, że Barack Obama mówił o "polskich obozach"Źródło: AP, fot: Charles Dharapak
d2x7nmh
d2x7nmh

Prezydent USA Barack Obama użył sformułowania "polski obóz śmierci" w czasie ceremonii uhonorowania Jana Karskiego Prezydenckim Medalem Wolności.

Dorn stwierdził, że dobrze się stało, iż premier Donald Tusk oraz szef MSZ docenili powagę sytuacji i postanowili odnieść się do słów prezydenta USA. - Oczekujemy, że w tej sprawie, w takiej lub innej formie, zabierze głos także pan prezydent Bronisław Komorowski - podkreślił.

Szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek poinformowała, że prezydent Bronisław Komorowski skierował już list do prezydenta USA. Jak powiedziała, o treści listu kancelaria poinformuje w późniejszym terminie.

Dorn zapowiedział, że SP zgłosi na najbliższym posiedzeniu sejmu projekt uchwały ws. "zakorzeniania się w świecie sformułowania "polskie obozy śmierci". Zaznaczył jednak, że projekt nie będzie bezpośrednio odnosił się do słów prezydenta USA. Dodał, że uchwała ma także zawierać apel do Polonii na całym świecie, aby działała na rzecz prostowania tego rodzaju sformułowań.

d2x7nmh

Według posła SP, stwierdzenie prezydenta USA to coś więcej niż wpadka. - To pokazuje wagę zjawiska. To nie jest przypadek, że najpotężniejszy człowieka świata użył tego sformułowania. Użył, bo tak mu powiedziano. A powiedziano mu dlatego, że ono się zakorzeniło - ocenił.

Dorn uważa, że za użyciem przez prezydenta USA sformułowania "polski obóz śmierci" stoi administracja USA. - Albo dokładnie wiedzieli, co to sformułowanie dla historii Polski i Polaków znaczy, albo nie wiedzieli, choć powinni - tak zostali nauczeni - zaznaczył. - Oczekujemy wyjaśnienia jak doszło do takiej omyłki, że elita urzędniczo-polityczno-intelektualna USA powiedziała prezydentowi Stanów Zjednoczonych, iż ma takiego sformułowania użyć - dodał poseł.

Jego zdaniem obecnie nadarzyła się najlepsza okazja, aby "odwrócić ten niszczący, oszczerczy termin dla Polaków".

W opinii posła SP, administracja Stanów Zjednoczonych powinna podjąć kroki, aby nie było więcej takich pomyłek. - To jest element rozliczenia się administracji USA z sobą samymi - zaznaczył.

d2x7nmh

Zdaniem Dorna, wszystkie partie polityczne w Polsce powinny zwrócić się do Polonii amerykańskiej z apelem: "nie głosujcie na Obamę". Jak zaznaczył, jeśli Obama nie uzyska głosów Polonii, to każdy następny prezydent i jego doradca dokładnie zapozna się z historią naszego kraju.

Anna Fotyga: Obama uczynił Polakom wielką krzywdę

Oburzona słowami Baracka Obama jest także b. minister spraw zagranicznych Anna Fotyga (PiS). - Ta wypowiedź prezydenta Obamy uczyniła Polakom i Polonii wielką krzywdę. I stąd moja opinia, że wymaga to wystąpienia samego prezydenta - bo stwierdzenie, że była to nieścisłość, czy przejęzyczenie ze strony urzędnika Białego Domu nie jest wystarczającym naprawieniem tej krzywdy - powiedziała.

d2x7nmh

Fotyga skrytykowała także zachowanie b. ministra spraw zagranicznych Adama Daniela Rotfelda, który odbierał medal dla Jana Karskiego. Jej zdaniem, minister popełnił błąd odbierając odznaczenie. - Sądzę, że wielu z państwa widziało, jak bezradnie stał tam minister Rotfeld. Nie sądzę, żeby to była dobra decyzja. Obyczajem akceptowanym przez wszystkie państwa świata jest, że tego typu nagrody odbierają spadkobiercy. I sądzę, że rodzina śp. Jana Karskiego wiedziałaby, jak się zachować w takiej sytuacji - oceniła polityk PiS. Według niej, minister Rotfeld powinien zareagować od razu, w trakcie ceremonii. - Były minister spraw zagranicznych nie ma prawa tak się zachować - dodała.

Obama podczas uroczystości w Białym Domu - mówiąc o bohaterskim kurierze polskiego podziemia, który w czasie II wojny światowej bezskutecznie alarmował Zachód o zagładzie Żydów - powiedział, że kurier podziemia AK "został przeszmuglowany do Getta Warszawskiego i polskiego obozu śmierci". Chodziło o hitlerowski obóz przejściowy w Izbicy, gdzie Karski się przedostał, żeby na własne oczy zobaczyć jak traktowani są przetrzymywani tam Żydzi.

d2x7nmh
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2x7nmh
Więcej tematów