Ludwik Dorn rozpoczął wizytę w Korei Płd.
Marszałek Sejmu Ludwik Dorn, z grupą
parlamentarzystów, rozpoczął pięciodniową wizytę w
Korei Południowej. Główne tematy jego rozmów w Seulu to
zacieśnienie współpracy gospodarczej i parlamentarnej oraz
utrwalenie kontaktów politycznych.
17.06.2007 | aktual.: 18.06.2007 07:24
Oficjalny program wizyty rozpoczyna się w poniedziałek. Marszałek Sejmu spotka się m.in. z prezydentem Republiki Korei Ro Mu Hiunem i ministrem spraw zagranicznych Song Min Sunem.
Dorn będzie rozmawiał z koreańskimi politykami przede wszystkim o współpracy gospodarczej obu krajów - zwiedzi fabrykę ekranów telewizyjnych firmy LG Philips w Paju. W 2005 r. koncern LG Philips podpisał umowę, na mocy której w gminie Kobierzyce koło Wrocławia powstało 9 fabryk produkujących moduły, telewizory i monitory LCD. To pierwsza międzynarodowa firma sektora LCD rozpoczynająca tego typu produkcję w Europie.
Według Dorna, Korea Południowa jest dla Polski bardzo ważnym partnerem. Jego zdaniem, firma LG Philips może stać się jednym z największych pracodawców w Polsce. Jak mówił, z jego rozmów z ambasadorem Korei wynika, że Koreańczycy są zainteresowani inwestycjami w Polsce. "Te zainteresowanie trzeba pobudzać, wzmagać, są z tego całkiem konkretne korzyści" - uważa marszałek Sejmu.
Korea jest największym inwestorem w Polsce spośród wszystkich państw azjatyckich. W 2005 r. łączna wartość inwestycji koreańskich w naszym kraju wyniosła 1,2 mld dolarów. W 2005 r. wśród dziesięciu największych inwestycji w Polsce, aż trzy należały do firm koreańskich. Polska jest atrakcyjnym partnerem handlowym dla Koreańczyków, głównie ze względu na duży i chłonny rynek, a także z powodu naszego członkostwa w UE.
Według marszałka Sejmu, pomiędzy naszymi krajami toczą się zaawansowane rozmowy na temat otwarcia rynków koreańskich na polską żywność - m.in. na drób i wieprzowinę. A kontakty polityczne dają impuls do kontaktów gospodarczych - podkreśla Ludwik Dorn.
W Korei Płd. funkcjonuje 28 elektrowni atomowych, a Koreańczycy stają się eksporterami technologii w energetyce jądrowej. Jeśli na poważnie zaczynamy myśleć o polskim programie rozwoju energetyki jądrowej, to może to być bardzo interesujące doświadczenie - ocenia marszałek.
Dorn uda się również do strefy zdemilitaryzowanej między Koreą Południową a Północną. Oba państwa koreańskie od czasu konfliktu zbrojnego w latach 1950-53 pozostają w stanie wojny. Od 1979 odbywają się okresowo rozmowy w sprawie zjednoczenia.
Dorn przypomniał, że Polska należy do Komisji Nadzorczej Państw Neutralnych w Korei, powołanej w 1953 r. W Korei jest pewien obszar napięcia o wymiarze globalnym i dobrze byłoby mieć informacje z pierwszej ręki od najwyższych władz - zaznaczył.
Marszałek Sejmu nie wykluczył, że z koreańskimi politykami będzie rozmawiał także o sytuacji w Iraku, gdzie stacjonują - w ramach misji stabilizacyjnej - wojska polskie i koreańskie. W Iraku służy obecnie ok. 900 polskich żołnierzy. W 2004 roku Korea Płd. wysłała do Iraku prawie 3600 żołnierzy. W 2006 r. parlament koreański przedłużył do końca 2007 roku misję w tym kraju, przy jednoczesnym zmniejszeniu o połowę liczebności kontyngentu.
Pobyt wojsk w Iraku nie cieszy się poparciem Koreańczyków, głównie z uwagi na zagrożenie ze strony terrorystów. W czerwcu 2004 roku ekstremiści islamscy ucięli głowę cywilnemu pracownikowi południowokoreańskiemu w Iraku, gdy Seul odrzucił ich żądanie wycofania żołnierzy.
Polska i Korea nie tylko współpracują, ale także rywalizują o prawo do organizacji światowej wystawy EXPO w 2012 roku. W ubiegłym roku polski rząd zgłosił kandydaturę Wrocławia; o prawo organizacji ubiegają się również koreańskie Yeosu i marokański Tanger. (mj)
Marcin Gietka